Premier Donald Tusk powiedział w środę, że najbliższe dni i tygodnie będą dramatyczne. Miał na myśli kryzys i sytuację gospodarczą. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski dodał, że już teraz jest ciężko. Podkreślił, że mamy bardzo trudną sytuację w Grecji, a ta ma wpływ na całą strefę euro. W tym kraju kolejne wybory odbędą się w czerwcu. - Do tego czasu można spodziewać się niepewności i turbulencji na rynkach finansowych. Sytuacja jest poważna, nie wolno jej nie doceniać - stwierdził Kwaśniewski.
Wyraził jednak nadzieję, że Grecy uznają opuszczenie strefy euro za pozostawienie swojego kraju na peryferiach. Czy takie argumenty dotrą do sfrustrowanych Greków? Nie wiadomo. Tylko w poniedziałek wycofali oni z banków 800 mln euro - Panika będzie elementem dramatu, o którym wspomina Donald Tusk. Jest obawa, że banki [w Grecji - przyp. red.] przestaną wypłacać pieniądze - skomentował były prezydent.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego Wspólnota ma dość ograniczone możliwości, jeśli chodzi o grecki kryzys. - Pojawiają się próby przekonywania polityków greckich, żeby twardo stąpali po ziemi, by nie zwodzili wyborców mirażami, że zdarzy się cud, że można, nie zaciskając pasa, wyjść z zadłużenia - ocenił gość „Sygnałów dnia”.
Były prezydent wątpi, że Grecja z własnej inicjatywy zdecyduje się wystąpić ze strefy euro. Uważa, że nawet partie niechętne Wspólnocie będą czekały na "wypchnięcie” z tej struktury.
Posłuchaj rozmowy z Aleksandrem Kwaśniewskim przeprowadzonej przez Krzysztofa Grzesiowskiego.
agkm