Remisem 1:1 zakończył się mecz otwarcia piłkarskich Mistrzostw Europy Polska - Grecja. Bramkę dla naszej reprezentacji strzelił Robert Lewandowski. Arcybiskup Tadeusz Gocłowski zaznaczył w "Sygnałach dnia", że jednym z bohaterów był także Przemysław Tytoń, który obronił rzut karny.
- Na początek błysnął Lewandowski. To był piękny gol. Potem nie brakowało dramatycznych sytuacji. Wręcz za dużo tej dramaturgii było wczoraj. Trzeba przyznać, że dała o sobie znać opatrzność. Tytoń obronił piłkę, której nie powinien obronić - ocenił były metropolita gdański.
W kolejnym meczu Polacy zmierzą się z reprezentacją Rosji, która w swoim pierwszym spotkaniu podczas Euro 2012 pewnie pokonała Czechów 4:1. - Rosja-Czechy to jest powód do zadumy. Jeśli Rosja będzie grała tak jak wczoraj, a Polacy tak jak w drugiej połowie meczu z Grekami, to będzie bieda - podkreślił abp Gocłowski.
Rozmawiał Daniel Wydrych.
Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012>>>
aj
>>>Przeczytaj całą rozmowę