Logo Polskiego Radia
Jedynka
Karina Duczyńska 06.08.2012

Praca zapaśnika jest ciężka, ale nie jest nudna

- Jako sport uzupełniający praktycznie uprawiamy wszystko, włącznie z siatkówką i nartami wodnymi - mówi Andrzej Supron, wybitny zapaśnik, w studiu Jedynki. - Dzięki temu jest ciekawiej.
Praca zapaśnika jest ciężka, ale nie jest nudnaWojciech Kusiński

Zapasy zaczął uprawiać jeszcze w szkole podstawowej. Zaczęło się niemal banalnie. - Decyzję o wyborze dyscypliny sportu, czy w ogóle uprawianiu czegokolwiek determinowała wówczas z reguły szkoła, koledzy, podwórko - opowiada wybitny sportowiec w Jedynce. - Czasem motywował także nauczyciel w-f. Nasz pan Dorosiewicz był bardzo aktywny, organizował SKS-y i zaszczepił we mnie bakcyl sportowca. Moim pierwszym sparring partnerem był mój starszy brat, który regularnie wygrywał.

Mówią o nim różnie, np. Profesor sportu. - Najpierw było "Niuniuś", ale potem, gdy zacząłem wygrywać, zaczęło się "Król" - śmieje się Supron. - Inicjatorami nadania mi tytułu "Profesora" byli Rosjanie, kiedy na jednych z mistrzostw wygrałem wszystkie walki przed czasem i nie straciłem ani jednego punktu.

Andrzej Supron to jeden z najbardziej znanych polskich sportowców. Na jego sportowym koncie jest m.in. 6 medali Mistrzostw świata i 7 medali Mistrzostw Europy. Supron znany jest także z małego ekranu, zagrał bowiem m.in. w filmie Bogusława Lindy "Sezon na leszcza" (2000).

Dowiedz się więcej o tym, jak do Andrzeja Suprona mówią kobiety, o tym, czego żałuje wybitny sportowiec, a także m.in. o przygodzie z aktorstwem, słuchając rozmowy w Jedynce.

(kd)