Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 19.09.2012

Sędziemu Milewskiemu "zabrakło czujności”

”Przepraszam, o tym nie rozmawiamy” – powinien powiedzieć sędzia, pytany o skład sędziowski czy meritum sądzenia – podkreśla Antoni Górski, przewodniczący Krajowej Rady Sądowniczej.
Antoni GórskiAntoni GórskiWojciech Kusiński, Polskie Radio
Posłuchaj
  • Sędzia Antoni Górski w "Sygnałach dnia"
Czytaj także

Przewodniczący Krajowej Rady Sądowniczej Antoni Górski mówił w radiowej Jedynce, że sędzia Ryszard Milewski wykazał się brakiem czujności. Do Milewskiego, prezesa sądu okręgowego Gdańsku, zadzwoniła osoba podająca się za urzędnika kancelarii premiera i uzgadniała z nim m.in. terminy posiedzeń w sprawie dotyczącej Amber Gold.

Gość Jedynki przypomniał, że w sprawie sędziego prezydium Krajowej Rady Sądowniczej podjęło decyzję o wystąpieniu do rzecznika dyscyplinarnego o wszczęcie postępowania, czyli przeprowadzenie czynności wyjaśniających. Uznano, że istnieje podejrzenie, iż sędzia dopuścił się naruszenia etyki sędziowskiej. Sprawa może być skierowana do sądu dyscyplinarnego i ten może ukarać sędziego, stosując kary od upomnienia po złożenie z urzędu sędziego. Natomiast odwołanie z funkcji to prerogatywa ministra sprawiedliwości.

Jak przewodniczący KRS ocenia postępowanie Ryszarda Milewskiego? - Nie można kategorycznie formułować sądów. Zabrakło pewnej czujności i dystansu. W kontaktach z innymi władzami, ta sądownicza musi zachować ostrożność. Tej ostrożności zabrakło – powiedział Antoni Górski. Dodał, że prezes sądu powinien rozmawiać z każdym, ale jeśli mowa o składzie sędziowskim, czy meritum sądzenia, powinien przeprosić. – Powinien powiedzieć "przepraszam, o tym nie rozmawiamy” – zaznaczył gość Jedynki. Tym bardziej, dodał Górski, że zainteresowanie sprawą Amber Gold było ogromne. KRS uważa jednak, że taka postawa to incydent, sprawy nie należy uogólniać. Gość Jedynki mówił, że on sam jeszcze w PRL miał tylko jeden przypadek próby ingerencji - w czerwcu 1976 roku. Jak mówi, nie uległ wtedy sugestiom. Według jego rozeznania w środowisku, taka postawa jak Milewskiego była wyjątkiem. Jaka była przyczyna takiego zachowania – ma wyjaśnić postępowanie dyscyplinarne.

>>>Przeczytaj zapis całej rozmowy

Według Konstytucji RP (rozdział 8, art. 73) sądy i trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz. Sędziowie są niezawiśli i podlegają tylko konstytucji. O niezależności sądów mówi też artykuł 10 konstytucji, dotyczący trójpodziału władz. - Władzy sądowniczej przy orzekaniu, czyli przy merytorycznej pracy, nikt nie ma prawa podpowiadać ani nadzorować. To jest istota i szczególny wymiar władzy sądowniczej – podkreślał gość Jedynki. Wyjaśnił, że nadzór może dotyczyć spraw porządkowych albo dotyczących sprawności postępowania.

Antoni Górski podkreślił, że nadzór nie może nigdy dotyczyć meritum, ani tego kto ma orzekać, czyli składu, nigdy tego jak oceniać i prowadzić dowody.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

agkm