Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 02.10.2012

Mariusz Błaszczak (PiS): wszystko w rękach profesora

Gość "Sygnałów Dnia” zapowiedział, że jego klub złoży wniosek o wotum nieufności w okolicach piątej rocznicy powołania rządu Donalda Tuska.
Mariusz Błaszczak w studiu radiowej jedynkiMariusz Błaszczak w studiu radiowej jedynkiWojciech Kusiński/PR

Tłumacząc, dlaczego po przedstawieniu kandydata PiS na premiera rządu technicznego Jarosław Kaczyński opuścił konferencję Błaszczak, stwierdził, że prof. Piotr Gliński przyjął misję i będzie realizował ją sam. Czy ta misja się powiedzie? Zdaniem szefa klubu PiS wszystko w rękach profesora. - Założenie jest takie, żeby rząd był rządem ponadpartyjnym, technicznym. PiS zaproponowało kandydaturę prof. Glińskiego, dlatego, że my, jako jedyni z pośród klubów opozycyjnych mamy dostateczną liczbę posłów, żeby wniosek o konstruktywne wotum nieufności złożyć – wyjaśniał.

Gość Zuzanny Dąbrowskiej przyznał, że PiS liczy na to, że posłowie z koalicji rządzącej, którzy są krytyczni wobec Donalda Tuska skorzystają z okazji, żeby dokonać zmiany. - Liczymy na to, że inne kluby opozycyjne rzeczywiście tą opozycja są. One oczywiście nie zaakceptowałyby kandydatury Jarosława Kaczyńskiego, bo jest on liderem jednaj z największych partii opozycyjnej. Stąd pomysł na przedstawienie kandydata, który jest spoza świata polityki i który jest w stanie znaleźć takie minimum programowe – tłumaczył.

>>>Przeczytaj zapis całej rozmowy

Mariusz Błaszczak dodał, że zadaniem rządu technicznego jest przygotowanie wyborów. – A później, po tych wyborach tak jak to jest w dojrzałych demokracjach władzę powinien przejąć lider zwycięskiego ugrupowania – stwierdził.

Podkreślił, że zmiana rządu konieczna jest nie za trzy lata, ale teraz. - Jeżeli Donald Tusk będzie dalej rządził to bezrobocie będzie jeszcze wyższe. Już wskaźniki budżetowe na rok 2013 są zupełnie nierealistyczne, a wiec ten kryzys będzie sie pogłębiał - argumentował. W opinii polityka PiS rząd Tuska na kryzys jest "zła". - On przerzuca koszty kryzysu na ludzi najuboższych, a Prawo i Sprawiedliwość się z tym nie zgadza - dodał.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.