Logo Polskiego Radia
Jedynka
Szymon Gebert 29.10.2012

Kwaśniewski: bez zaskoczeń. Zmiany w 2015

- Te wyniki były do przewidzenia – mówi o wyborach parlamentarnych na Ukrainie Aleksander Kwaśniewski dodając, że rokiem zmian może być 2015, kiedy Ukraińcy wybiorą prezydenta.
Kwaśniewski: bez zaskoczeń. Zmiany w 2015Wojciech Kusiński, Polskie Radio

- Niespodzianką jest to, że prawie dwukrotnie (w stosunku do exit polls) przekroczyła swój wynik Swoboda, czyli partia nacjonalistyczna, antypolska mówiąc wprost. To nie jest dla nas dobra wiadomość. Wyniki, chyba słabsze od oczekiwanych, ma Kliczko, a lepsze mają komuniści. Ale to wszystko było do przewidzenia – mówił były prezydent, który był gościem Sygnałów dnia.

Jak mówił Kwaśniewski wybory parlamentarne „zasadniczo sceny politycznej nie zmieniają”, choć podkreślił że pokazały one siłę opozycji, która zdobyła około połowy głosów. - To pokazuje, że ta sytuacja jest niełatwa i będzie wymagała trochę nowej politycy ze strony rządzących – dodał. '' Były prezydent odpowiadał w Jedynce na zarzut niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, który oskarżył go o umniejszanie tematu uwięzienia Julii Tymoszenko i wpływanie w ten sposób na wybory. - Nasza misja z Patem Coxem, którą prowadzimy w imieniu Parlamentu Europejskiego, m.in. w sprawie pani Tymoszenko, pana Łucenko, reform prawnych na Ukrainie, została na czas kampanii wyborczej zawieszona oficjalnie przez Parlament Europejski. Nie tylko nie bagatelizujemy sprawy Tymoszenko, ale w raporcie cząstkowym, który przekazaliśmy PE, piszemy wprost, że uwięzienie Tymoszenko i Łucenko to jest ten cień, który kładzie się na tych wyborach – wytłumaczył Aleksander Kwaśniewski.

>>>Przeczytaj zapis rozmowy

Były prezydent podkreślał, że Ukraińcy są zmęczeni sytuacją polityczną w swoim kraju, co – jego zdaniem – wyrazili najniższą w historii frekwencją. Wskazywał na Witalija Kliczkę, jako człowieka który może skumulować potrzebę zmian wyborców. - Główna batalia o przyszłość Ukrainy odegra się w 2015 roku (odbędą się wtedy wybory prezydenckie, a na Ukrainie to prezydent, nie premier, jest szefem rządu – red.) i zdaje się, że są już przesłanki by sądzić, że to będzie rok zmian. 2015 będzie czasem najważniejszym, ale też może być czasem wielkiej zmiany – powiedział były prezydent.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski