Jedynka
Agnieszka Szałowska
24.04.2013
Łucenko: Stalin siedzi w każdym z nas
- Doszedłem do wniosku, że na radzieckim, defektywnym, często krwawym fundamencie nie można zbudować współczesnego społeczeństwa. Nowe fundamenty i plan działania muszą napisać intelektualiści, nie politycy - mówi Jurij Łucenko.
Jurij Łucenko opuszcza więzienie. 7 kwietnia 2013PAP/EPA/ALEKSANDR KOSAREV
Posłuchaj
-
- Stowarzyszenie z Unią jest ważniejsze od jakichkolwiek nazwisk, Janukowycza czy Tymoszenko - podkreśla Jurij Łucenko (Sygnały dnia/Jedynka)
Czytaj także
7 kwietnia ukraiński opozycjonista i były minister spraw wewnętrznych Jurij Łucenko opuścił więzienie ułaskawiony przez prezydenta Wiktora Janukowycza. Teraz, po ponad dwuletniej przerwie wraca do aktywnego życia politycznego.
- Więzienie pozwoliło mi na odsunięcie się od codziennej bieganiny i przeprowadzenie wewnętrznej dyskusji. Fundamentem naszego współczesnego państwa jest Ukraińska Republika Radziecka, a przywódcy - wielcy kapitaliści - chcą być właścicielami kraju. Trzeba zmieniać wszystko - podkreśla.
W rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że "Ukraina musi pozbyć się ksenofobii i totalitaryzmu", przypomniał, że większa część społeczeństwa "znosiła system, a nawet biła brawo na zjazdach partyjnych".
Co jego zdaniem oznacza wojna ukraińsko-ukraińska? Do czego zaprasza intelektualistów i co sądzi o umowie stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską? Zapraszamy do wysłuchania całej relacji Piotra Pogorzelskiego.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!