Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 02.05.2013

Ustawa o repatriacji: prace w Sejmie są wstrzymane

Jakub Płażyński mówił w magazynie ”Z kraju i ze świata”, że trwa przygotowanie założeń do ustawy repatriacyjnej, co może potrwać kilka miesięcy. – Jeśli to się nie uda, pewnie potem nie będzie już okazji ku temu – oświadczył.
Jakub PłażyńskiJakub PłażyńskiPAP/Grzegorz Jakubowski

2 maja obchodzony jest Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Jakub Płażyński, gość magazynu "Z kraju i ze świata” mówił, że nadal w Sejmie jest projekt ustawy repatriacyjnej ”Powrót do ojczyzny”, zainicjowany przez Macieja Płażyńskiego, zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej. Sejm wstrzymał nad nim prace, ale za to grupa robocza przygotowuje założenia do tej ustawy. Ma nadzieję, że niedługo będzie można je przedstawić.

Ustawa dotyczy repatriacji osób pochodzenia polskiego, deportowanych i zesłanych przez władze ZSRR. Jakub Płażyński tłumaczy, że obecna ustawa zakłada wysłanie zaproszenia przez gminę. - Na jego podstawie Polacy, głównie z Kazachstanu, mogą wrócić do Polski. System opiera się na zaproszeniach (…). My chcielibyśmy przenieść ciężar odpowiedzialności za repatriację na państwo polskie. Nie jest to kwestia lokalna, ale ogólnopolska – mówił Jakub Płażyński.

Niestety obecny system się nie sprawdza. – Problem jest taki, że takich zaproszeń jest kilkanaście w skali roku. Z tego powodu zrobiła się ogromna kolejka 3 tysięcy osób, które spełniły wszystkie warunki formalne, poza wskazaniem finansowania swojego przyjazdu – mówił gość Jedynki.

Płażyński mówi, że najlepszym rozwiązaniem może być system mieszany, łączący gminy i stronę rządową. Za najistotniejsze sprawy uznaje pomoc w znalezieniu pracy, w nauce języka polskiego, integracji ze społeczeństwem.

Gościem audycji był Jakub Płażyński.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

agkm

>>>Przeczytaj całą rozmowę