Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 15.07.2013

Ukraina bliżej UE. ”Polityka ma być skuteczna, a nie twarda czy miękka”

- Różne siły na Ukrainie i poza nią chcą wykoleić proces integracji Ukrainy z Unią Europejską. Ukraina nigdy nie była tak daleko na tej drodze – powiedział w Jedynce doradca prezydenta ds. polityki zagranicznej Jaromir Sokołowski.
Jaromir SokołowskiJaromir SokołowskiWojciech Kusiński/Polskie Radio

Prezydent Bronisław Komorowski w niedzielę odwiedził Łuck i Kisielin, by uczcić 70 rocznicę Zbrodni Wołyńskiej. Jaromir Sokołowski, doradca prezydenta ds. polityki zagranicznej, mówił w magazynie ”Z kraju i ze świata”, że obchody wołyńskie są bardzo trudne i dla Ukraińców, i dla nas. Powiedział, że prezydent jako pierwszy zdecydował się na udział w mszy w Łucku, w rocznicę rzezi wołyńskiej ,w rocznicę mszy krwawej niedzieli 11 lipca. Takie msze odbywają się w Łucku co roku. - Wtedy 11 lipca 1943 roku, podczas Eucharystii, zbrojne oddziały UPA wdzierały się do kościołów, mordując wiernych, którzy uczestniczyli w nabożeństwach  – wyjaśniał Jaromir Sokołowski.

ZBRODNIA WOŁYŃSKA: serwis specjalny portalu Polskieradio.pl >>>

Doradca prezydenta powiedział, że  Bronisław Komorowski chciał się modlić wspólnie  z duchownymi katolickimi, greckokatolickimi, Polakami i Ukraińcami i dlatego pojechał do Łucka.

Sokołowski przypomniał jedną z tez przemówienia prezydenta w Łucku – że pojednanie możliwe jest tylko w oparciu o prawdę, choćby ta była bolesna. Zaznaczył, że na Wołyniu pamięć o rozmiarze zbrodni sprzed 70 lat jest ciągle żywa, żywe są emocje.

"Proces pojednania powoli postępuje"

Na uroczystościach nie było jednak ani prezydenta, ani premiera Ukrainy. Czy to znaczy, że dla nich nie są ważne prawda i pojednanie? Sokołowski ocenia, że Ukraina ma różne pamięci historyczne na zachodzie, w centrum, na wschodzie, południu. - Ukraina zrasta się na naszych oczach. To młoda państwowość, ma niespełna 20 lat – mówił Jaromir Sokołowski.  Jego zdaniem potrzebna jest cierpliwość, ale ma wrażenie, że swoim zaangażowaniem prezydent RP wspiera tę debatę. – A prawda nie jest prosta i jest bardzo bolesna. Przez wiele lat prawda była zakłamywana – mówił Jarosław Sokołowski.  Gość Jedynki ma wrażenie, że proces pojednania – z wielkim bólem, powoli – jednak postępuje. Zdaniem Sokołowskiego należy oczekiwać od Ukraińców przyznania się do prawdy, z drugiej strony trzeba im mówić, że Europa znalazła odpowiedź na nacjonalizm, straszne zbrodnie, to znaczy proces integracji europejskiej.

"Wiele sił chce zawrócić Ukrainę z drogi do UE"

Sokołowski przypomniał, że rano 11 lipca prezydent najpierw uczestniczył w otwarciu pomnika wołyńskiego. Potem pojechał rozmawiać z szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso o perspektywach umowy stowarzyszeniowej Ukrainy.  Doradca prezydenta mówi, że mechanizm działający na Zachodzie, tzn. integracja w odpowiedzi na wojnę, możliwy jest również w odniesieniu do Wschodu. Jak mówi – przedstawienie Ukraińcom perspektywy europejskiej to właściwy sposób postępowania.

Część polityków krytykuje polską politykę wobec Ukrainy – wskazuje się, że PO nie chciała zawrzeć w uchwale wzmianki o ludobójstwie, a potem na obchodach nie było najważniejszych osób w państwie.

Sokołowski odpowiedział, że ważny jest główny cel polityczny. - Jeżeli uda się doprowadzić do podpisania umowy stowarzyszeniowej lub utrzymania szans na podpisanie tej umowy, będzie to wielki sukces – mówił Jaromir Sokołowski. Stwierdził, że to długi proces, przypomniał słowa Maxa Webera, który określił uprawianie polityki jako drążenie grubych desek, co wymaga z jednej strony pasji, z drugiej cierpliwości. Ocenia jednak, że coraz więcej Ukraińców dostrzega w integracji z UE szansę, a pojednanie jako element tego procesu. Sokołowski przypomniał, że również w zachodniej części Europy ten proces trwał bardzo długo.

Sokołowski mówił, że są siły na Ukrainie, i poza nią, które chcą ten proces wykoleić i  zmierzają do tego, by Ukraina nie stowarzyszyła się z UE , ale by wstąpiła do Unii Eurazjatyckiej. – To wyzwanie – co zrobić, by Ukrainę utrzymać na tym kierunku. Stąd tak wielka determinacja prezydenta. Chce stworzyć warunki, które pozwolą na podpisanie umowy. To będzie miara skuteczności – powiedział urzędnik z kancelarii prezydenta.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska

agkm

>>>Zapis całej rozmowy