Wynik wyborów na przewodniczącego PO poznamy 23 sierpnia. Do tego czasu mają być zliczone głosy członków partii. Z dwóch metod głosowania, przez internet i za pomocą poczty tradycyjnej, Bogdan Borusewicz wybrał tą drugą. - Dla ludzi mego pokolenia list wydaje się rzeczą pewniejszą - tłumaczył w "Sygnałach dnia".
Aktywność Jarosława Gowina w czasie kampanii wyborczej Bogdan Borusewicz tłumaczył budowaniem przez niego swojej pozycji "wewnątrz Platformy i na zewnątrz". - Mając niewielkie szanse na zwycięstwo, z czego on sam również zdaje sobie sprawę, po coś jednak wystartował - mówił marszałek Senatu.
Część komentatorów politycznych dostrzega wewnątrz PO brutalne ataki na Jarosława Gowina. - Jest to odpowiedź na jego ataki. Jarosław Gowin jest nie tylko aktywny, ale i bardzo ostry w krytyce. O ile krytyka obecnego przewodniczącego Platformy jako konkurenta nie dziwi, to krytyka rządu już tak. Sam jeszcze niedawno był ministrem, więc krytykuje w znaczniej mierze siebie samego - ripostował Bogdan Borusewicz.
Gość Jedynki odniósł się także do projektu likwidacji Senatu, jaki zgłosiło ostatnio SLD. - To kolejna taka propozycja tej partii. Kiedy jednak Sojusz sam miał większość w parlamencie, wtedy z tego się wycofał. Takie propozycje będą się powtarzać, szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy nie ma większych sensacji i życie polityczne toczy się na wolniejszych obrotach - podkreślał marszałek Senatu.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
pg
>>>Zapis całej rozmowy