Według gościa magazynu "Z kraju i ze świata" od zamachów na WTC w Nowym Jorku nie ma jednej Al-Kaidy. - Oczywiście wygodne byłoby dla świata Zachodu, gdyby ona była scentralizowana. Istnieje jednak Al-Kaida Półwyspu Arabskiego, która powstała 4 lata temu oraz Al-Kaida Islamskiego Maghrebu, która również jest dużym zagrożeniem dla państw zachodnich.
Według eksperta Amerykanie w ostatnich latach za bardzo zawierzyli technologii i odeszli od wywiadu klasycznego. - Globalnie podsłuchują wszystkich i w dowolnym miejscu świata, ale coś szwankuje z analizą tych informacji - zauważył Karolczak.
Tymczasem według ekspertów ONZ propaganda terrorystyczna w Internecie ma coraz większy zasięg i jest coraz bardziej wyrafinowana.
Gość Jedynki uważa, że Al-Kaida stała się pewnego rodzaju nośną ideą, która znajduje zwolenników i pod którą podpisują się różne ugrupowania. Według eksperta nie ma skutecznego sposobu na eliminowanie Al-Kaidy. - Jeśli nawet ustali się, że Al-Kaidy jako takiej nie ma, to nie będzie oznaczało, że sama idea zniknęła - dodał.
Karolczak powiedział, że dopóki Zachód będzie próbował narzucić tamtemu światu swoje normy i idee to zawsze znajdą się osoby, które będą chciały przeciwstawić się naukom Zachodu. - Będą sięgały po terroryzm i nie ważne, czy będą to robić pod szyldem Al-Kaidy, mogą nazywać się dowolnie - podkreślił.
to