W sprawie in vitro Polska jest na cenzurowanym od kilku lat. Powinna była wdrożyć przepisy w 2008 roku, a trzy lata temu Komisja Europejska wysłała nam pierwsze upomnienie.
Senator Bolesław Piecha przypomina w "Sygnałach dnia", że po tym ostrzeżeniu powstał specjalny zespół, którym kierował ówczesny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, i że nawet opracowano projekt odpowiedniej ustawy. Piecha zarzucił Platformie Obywatelskiej, że zorientowała się, iż procedura In vitro nie jest neutralna z przyczyn moralnych i etycznych.- I co? Nagle się okazało, że być może ta regulacja zacznie chronić ludzkie życie - grzmi parlamentarzysta. Dlatego jego zdaniem - rząd przestał zajmować się tą sprawą.
Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że Unia Europejska nie mówi w jaki sposób Polska ma uregulować procedurę, nie wypowiada się, czy należy jej zakazać czy nie. Nakazuje jedynie, aby została wpisana w ramy prawne. - W Polsce, jako w jedynym państwie w centrum Europy istnieje dziura prawna, gdzie można robić z zarodkiem ludzkim wszystko - tłumaczy Piecha.
Senator przypomina, że w sejmie są gotowe projekty regulujące tę sprawę, które już przeszły fazę dyskusji w Komisji Konstytucyjnej i można poddać je procedurze uchwalania. - Te projekty ma w swoich szufladach ta osoba, która nigdy niczego nie mrozi, a nazywa się Ewa Kopacz - mówi polityk PiS. Zarzucił PO kunktatorstwo polityczne.
Bolesław Piecha opowiada się również za tym, aby niedopuszczalna była aborcja nawet w przypadku stwierdzenia wady genetycznej płodu. Przypomina, że w Polsce aborcji nie ma. Są tylko trzy wyjątki, które dopuszczają, aby można było przerwać ciążę, wśród nich właśnie wady genetyczne,
Sejm zajmie się dziś projektem obywatelskim, który zmierza do usunięcia tego wyjątku. Polityk Prawa i Sprawiedliwości mówi w radiowej Jedynce, że w bardzo wielu przypadkach aborcja może być dokonywana dlatego, że dziecko nienarodzone ma na przykład zespół Downa. Tłumaczy, że jedynie od 5 do 10 procent przypadków dzieci z tym zespołem nie ma szans na przeżycie. Reszta dzieci żyje, a stopień uszkodzeń ciała jest różny.
Senator Piecha zauważył, że w naszym kraju może dojść do sytuacji takiej jak we Francji, gdzie - jak powiedział - dzieci z zespołem Downa są stygmatyzowane, dlatego że nie dokonano na nich aborcji.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
(ag)
>>>Zapis całej rozmowy