Logo Polskiego Radia
Jedynka
Artur Jaryczewski 04.10.2013

Policjanci: oczekujemy przeprosin od Sienkiewicza

Trwa zamieszanie wokół wypowiedzi Bartłomieja Sienkiewicza dotyczącej policjantów. Podinspektor Tomasz Krzemieński mówił w Jedynce, że funkcjonariusze oczekują przeprosin od szefa MSW.
Były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej SienkiewiczByły minister spraw wewnętrznych Bartłomiej SienkiewiczMinisterstwo Spraw Wewnętrznych RP/Flickr/Wikimedia Commons
Posłuchaj
  • Tomasz Krzemieński o zamieszaniu wokół wypowiedzi ministra Sienkiewicza o policjantach (Z kraju i ze świata/Jedynka)
Czytaj także

"Gazeta Wyborcza" zacytowała w środę wypowiedź szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza, w której dawał do zrozumienia, że funkcjonariusze czasem niewłaściwie reagują na przemoc domową, bo sami często pochodzą z patologicznych rodzin. W czwartek w liście do funkcjonariuszy minister Sienkiewicz zapewniał, że "GW" nieprecyzyjnie omówiła jego wypowiedź i że została ona wyrwana z kontekstu. Na potwierdzenie wersji Bartłomieja Sienkiewicza, MSW opublikowało na swojej stronie internetowej stenogram wypowiedzi ministra spraw wewnętrznych. Przeciwko zacytowanym przez "Gazetę Wyborczą" słowom ministra protestują policyjne związki. Siedem wojewódzkich związków podpisało się pod apelem o odwołanie Bartłomieja Sienkiewicza z pełnionej funkcji.

Podinspektor Tomasz Krzemieński mówił w Jedynce, że policjantów bardzo zabolały słowa szefa MSW. - Funkcjonariuszy najbardziej zabolał fragment artykułu z „Gazety Wyborczej”, gdzie wprost zostało powiedziane, że część policjantów pochodzi z rodzin patologicznych i z tego powodu ma problemy w sytuacji przemocy domowej z którą mają do czynienia podczas podejmowanych interwencji. Minister w tej chwili się z tego wycofuje. MSW mówi, że policjanci zostali wprowadzeni w błąd. Kto ich wprowadził w błąd? "Gazeta Wyborcza"? Nam niewiadomo, żeby szef MSW zwrócił się do "GW” o sprostowanie tego tekstu - podkreślił Krzemieński.

Wiceprzewodniczący zarządu głównego NSZZ policjantów  zaznaczył, że funkcjonariusze oczekują przeprosin od Bartłomieja Sienkiewicza. Gość radiowej Jedynki uważa, że list wyjaśniający szefa MSW nadal wprowadza zamieszanie w tej sprawie. - W tej chwili poddajemy całość wypowiedzi ministra ocenie prawnej, od tego są uzależnione dalsze nasze kroki. Nie wiemy czy pan minister zamierza też jeszcze coś zrobić, czy zamierza formalnie przeprosić, czy zamierza się zwrócić o sprostowanie tego tekstu w "Gazecie Wyborczej" - zaznaczył policjant.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.