Na jego lekcjach dzwonią telefony komórkowe

- Lubię uczyć, a to nie do przecenienia, żeby robić to, co się lubi - zapewnia Nauczyciel Roku 2013  Marcin Zaród, nauczyciel języka angielskiego w V Liceum Ogólnokształcącym im. Janusza Korczaka w Tarnowie. Jest nauczycielem już 18 lat.
Przyznaje, że pozwala na korzystanie przez uczniów z telefonów komórkowych. - Zdarzają się sytuacje, że uczeń mówi, że musi odebrać, bo dzwoni mama. Czasami są to ludzie spoza Tarnowa i ja to rozumiem - wyjaśnia profesor. Ale nie tylko do dzwonienia służą telefony na jego lekcjach. Uczniowie przesyłają sobie smsy po angielsku, a także nagrywają wypowiedzi. Potem dają osobie obok do odsłuchani, a ta ma wypowiedź opisać i ćwiczy przy okazji mowę zależną. To wykorzystanie nowoczesnych technik w procesie nauczania.
Marcin Zaród chwali swoich uczniów. Zastrzega, że V LO to zwykłe liceum bez elitarnych zapędów. - To widać, że oni są fajni - przyznaje. Nawet jeżeli im brakuje motywacji na początku, to z czasem tę motywację zyskują.
Oceniając przypadki agresji wobec nauczycieli, do jakich dochodzi w niektórych szkołach gość radiowej Jedynki zauważa, że to wina uczelni, które nie przygotowują przyszłych pedagogów do takich sytuacji. - System uczenia nauczycieli troszeczkę został w dawnym świecie - mówi Nauczyciel Roku 2013. Z drugiej strony uczniowie to widzą, że jak nauczyciel odda im trochę pola to próbują to wykorzystać.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
(ag)