Wszystkie nowe nieruchomości, które mają być wystawione na sprzedaż po 29 kwietnia, będą musiały mieć prospekty informacyjne. Prospekt powinien zawierać podstawowe informacje na temat dewelopera, historii jego działalności, samej inwestycji i kluczowych warunków umowy deweloperskiej.
Kupujący będą zawierać umowy w nowej formie. Nie będzie umowy przedwstępnej, a zamiast niej będzie umowa deweloperska. – To umowa, w której deweloper zobowiązuje się do przeniesienia prawa własności nieruchomości na nabywcę po zakończeniu przedsięwzięcia deweloperskiego – wyjaśnia Wojciech Szypkowski z kancelarii CMS Cameron McKenna. Prawnik podkreśla w radiowej Jedynce, że w zasadzie ta umowa jest podobna do dotychczasowych, ale ustawa wprowadza wiele dodatkowych, szczegółowych obowiązków jeżeli chodzi o treść, wykonywanie umowy deweloperskiej i jej formę.
Pieniądze wpłacane przez nabywców będą trafiać na rachunki powiernicze. Ma być więc bezpieczniej, kiedy deweloper ogłosi bankructwo, bo nabywcy mają być spłacani w pierwszej kolejności. – Jednocześnie ustawa jest bardzo niedoskonała, bo pojawiają się wątpliwości, czy nabywcy zachowują pierwszeństwo, jeśli podejmą decyzje o niekontynuowaniu budowy i zażądają zwrotu środków – ocenia Szybkowski.
Rozmawiał Krzysztof Rzyman.
(ag)
Więcej o wszystkim, co w związku z kryzysem warto wiedzieć, znajdziecie w serwisie "Stop kryzysowi!". W naszym konkursie rysunkowym do wygrania iPad.