Logo Polskiego Radia
Jedynka
Urszula Tokarska 04.05.2012

W tym roku będzie mniej kredytów na mieszkania, w tym kredytów walutowych

Głównym powodem spadku sprzedaży kredytów są zaostrzone wymogi dotyczące osób, które ubiegają się o kredyty hipoteczne. Trzeba wykazać się dochodami, które pozwoliłyby wpłacać wyższe raty.
W tym roku będzie mniej kredytów na mieszkania, w tym kredytów walutowych Flickr

Prognozy przewidują nawet kilkunastoprocentowy spadek sprzedaży kredytów hipotecznych – twierdzi Monika Krześniak z dziennika Rzeczpospolita. W pierwszych miesiącach tego roku sprzedaż tych kredytów była niewiele niższa niż rok temu, zaledwie o 3%, ale jest to zapewne efekt tego, że część wniosków kredytowych była składana pod koniec ubiegłego roku. Nowych wniosków w tym roku jest dużo mniej. W ubiegłym roku łączna wartość sprzedaży kredytów hipotecznych wynosiła 49 mld złotych. Jeśli udałoby się osiągnąć podobny wynik w tym roku, byłby to duży sukces.
Głównym powodem spadku sprzedaży kredytów są zaostrzone wymogi dotyczące osób, które ubiegają się o kredyty hipoteczne. To są skutki rekomendacji S2, gdzie jednym z wymogów jest liczenie zdolności kredytowej na maksymalny okres 25 lat, nawet jeśli dana osoba zaciąga kredyt na dłużej. Trzeba się więc wykazać dochodami, które pozwoliłyby nam wpłacać wyższe raty. Dużo osób ostrożniej podchodzi do zaciągania kredytu hipotecznego, biorą też pod uwagę zakup mniejszego mieszkania, co się wiąże z mniejszym kredytem.
Suma rat kredytowych według najnowszej rekomendacji nie może przekraczać połowy zarobków netto. Dla osób o wyższych zarobkach ten limit jest wyższy - 65%, natomiast w przypadku kredytów walutowych ta wysokość rat nie może przekraczać 42% średnich dochodów.

Według Marcina Krasonia, analityka Open Finance, gdyby kredyty walutowe były łatwiej dostępne, wtedy udzielałoby się ich więcej. Mimo zalet tych kredytów, czyli niższej pierwszej racie, kredyty te wiążą się z ogromnym ryzykiem związanym z wahaniem kursów walut. Każda zmiana kursu euro czy franka wpływa na wysokość naszej raty.

Biorąc kredyt hipoteczny złotowy bierzemy na siebie ryzyko zmiany stóp procentowych, a przy kredycie walutowym bierzemy na siebie duże ryzyko zmiany kursów walutowych, o czym przekonali się liczni, biorący kredyt przy niskim kursie np. franka, a spłacający raty po kursie dwa razy większym. Regulacje i wymogi dotyczące wysokości dochodów osób ubiegających się o kredyt walutowy są wystarczającym bezpiecznikiem.
Poza tym, Polska nie chce się zgodzić na ograniczanie autonomii polskiego nadzoru. Polska stoi na stanowisku, że to nadzór lokalny powinien móc określać dodatkowe wymogi kapitałowe dla banków.

Rozmawiała: Halina Lichocka.