Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Maciej Machcewicz 13.06.2024

Szarża pod Rokitną. Symbol nieugiętości polskich żołnierzy

13 czerwca 1915 roku dwa szwadrony ułanów II Brygady Legionów, pod dowództwem rotmistrza Zbigniewa Dunin-Wąsowicza, zaatakowały rosyjskie linie pod Rokitną. Szarża stała się symbolem nieugiętości polskiego żołnierza.
Szarża pod Rokitną na obrazie Wojciecha KossakaSzarża pod Rokitną na obrazie Wojciecha Kossaka Wikimedia Commons/dp

Legiony Polskie wysłano na pogranicze Bukowiny i Besarabii wiosną 1915 roku, z zadaniem wsparcia wojsk austro-węgierskich w walce z nacierającymi Rosjanami. Kulminacją zmagań stały się walki w pobliżu wsi Rokitna.

Nieskuteczne szturmy piechoty na pozycje rosyjskie, podsunęły dowództwu pomysł użycia kawalerii. Rozkaz ataku ułanów na okopaną piechotę wydawał się szalony. – Obrońcy dysponowali liczebną przewagą. To zaprzeczenie podstawowych zasad sztuki wojennej – mówił na antenie PR dr Jan Skłodowski.

Samobójcza szarża trwała niecałe piętnaście minut. Przedarła się przez cztery linie rosyjskich okopów. Szarża bohaterska, lecz tragiczna. Straty były ogromne. Na sześćdziesięciu trzech ułanów, poległo piętnastu. W tym dowódca Zbigniew Dunin-Wąsowicz i jego zastępcy. Wielu padło rannych, nietkniętych wróciło sześciu.

- Ciężko dzisiaj ocenić, czy to klęska, czy zwycięstwo. Rozkaz wykonano, ale większość wykonawców padła. Okopy zdobyto, ale nie zajęto – mówił prof. Bohdan Urbankowski. Przyczyna była prosta. Nie było komu ich zająć. Za przebijającymi się przez szyki zaskoczonych Rosjan nie posłano piechoty.

Posłuchaj
17:00 naukowy zawrót głowy.mp3 Szarża pod Rokitną - audycja Katarzyny Jankowskiej z cyklu "Naukowy zawrót głowy". (PR, 10.06.2015)

 

Szarża szybko stała się legendą, symbolem nieugiętości polskiego żołnierza, żywą w czasach II Rzeczpospolitej, wymazaną z pamięci w czasach PRL.

mjm