Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Maciej Machcewicz 12.06.2024

Zbigniew Kopalko. Kreator radiowej wyobraźni

- Zainspirował mnie Gałczyński. To on był ojcem duchowym moich zauroczeń groteską i żartem. Oczarowanie szaleństwem formy ujawniało się w moich dalszych ekscesach radiowych – mówił w archiwalnej audycji Polskiego Radia Zbigniew Kopalko.

- Miał naturę odkrywcy. Każdy utwór starał się zrealizować w inny sposób. Wieczne poszukiwanie nowych form było jego pasją – mówił na antenie Polskiego Radia reżyser Janusz Kukuła.

12 czerwca 1996 roku zmarł Zbigniew Kopalko, wybitny reżyser radiowy i teatralny, przez 60 lat związany z Polskim Radiem.

- Zainspirował mnie Gałczyński. To on był ojcem duchowym moich zauroczeń groteską i żartem. Oczarowanie szaleństwem formy ujawniało się w moich dalszych ekscesach radiowych – mówił w archiwalnej audycji Polskiego Radia Zbigniew Kopalko.


Posłuchaj
37:05 zbigniew kopalko - mistrz i kreator wyobraźni___729_09_ii_tr_0-0_11349064282af8ac[00].mp3 Zbigniew Kopalko - audycja Bogumiły Prządki i Iwony Malinowskiej z cyklu "Zakładka literacka". (PR, 8.11.2009)

 

Zbigniew Kopalko pracę w Polskim Radiu w Wilnie rozpoczął w 1931 roku. Początkowo jako spiker i dziennikarz, później w roli autora słuchowisk i reżysera Teatru Polskiego Radia. Po wybuchu II wojny światowej został powołany do wojska. Po klęsce kampanii wrześniowej został internowany, jednak zdołał zbiec z obozu. W czasie okupacji przekazywał władzom Armii Krajowej komunikaty z frontu, które nasłuchiwał w wiadomościach radia BBC.

Po II wojnie światowej pracował w rozgłośniach regionalnych w Toruniu i Łodzi, a od 1948 roku w Warszawie. Za swoją działalność został nagrodzonymi prestiżowymi nagrodami Prix Italia (1959), Złotego Mikrofonu (1969) i Honorowego Wielkiego Splendora (1992).

95 lat Polskiego Radia. Zobacz serwis specjalny

Autor wielu adaptacji literackich polskiej i światowej klasyki stworzył swój specyficzny styl. Nazywano go Fellinim Teatru Polskiego Radia. – Słuchowisko w jego wykonaniu były zawsze szalenie bogate w oprawę dźwiękową. Muzyka, chóry, dużo efektów. To był barok teatru radiowego – wspominał reżyser Andrzej Zakrzewski.  

bm