Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Jacek Puciato 21.04.2024

Piotr Abelard. Nieszczęśliwy kochanek i odważny filozof

Był jednym z najważniejszych myślicieli XII wieku – wyprzedzał swoją epokę, oskarżano go o herezję, ale jednocześnie stworzył filozoficzne metody, na których opierał się późnej św. Tomasz z Akwinu. Piotr Abelard do historii przeszedł jednak przede wszystkim jako bohater wielkiego, tragicznego romansu. 

Dwunastowieczna Europa to czas rozwoju uniwersytetów, powstania pierwszych klasztorów cysterskich (zakonu ważnego również pod względem kulturotwórczym). To epoka narodzin gotyku, który przyniesie kontynentowi wspaniałe strzeliste katedry. W końcu: to lata wielkich filozoficznych sporów, zadających kłam stereotypowym twierdzeniom, że średniowiecze było intelektualną wyrwą między starożytnością a renesansem.

Jedną z najważniejszych postaci tego czasu był właśnie Piotr Abelard. 21 kwietnia 2022 roku mija 881 lat od jego śmierci.


Posłuchaj
16:04 _PR1_AAC 2020_04_08-19-09-49.mp3 Dr Tomasz Tiuryn z Instytut Filozofii UW o życiu i filozofii Piotra Abelarda. Audycja Katarzyny Jankowskiej z cyklu "Eureka" (PR, 2020)

 

W Paryżu, czyli w centrum świata

Urodził się w północno-zachodniej Francji w 1079 roku, w rodzinie drobnej szlachty. - Ojciec przeznaczył Piotra do kariery naukowej i wysyłał na studia do Paryża. Abelard nawiązał tam kontakt z Wilhelmem z Champeaux, słynnym nauczycielem szkoły przy katedrze Notre Dame - mówił w Polskim Radiu dr Tomasz Tiuryn, historyk filozofii.

Piotr - bardzo zdolny, a przy tym chętnie wyrażający swoje zdanie - szybko popadł w konflikt z mistrzem Wilhelmem. Jednak dzięki swojej wiedzy w niedługim czasie mógł zacząć własne nauczanie. W kolejnych latach opuszczał Paryż, potem powracał do niego - jego sława jako filozofa i teologa rosła z każdym rokiem.

Logika wobec Tajemnicy 

- Abelard był wybitnym specjalistą od logiki, która w tamtym czasie opierała się na pismach Arystotelesa - tłumaczył dr Tomasz Tiuryn. Jak podkreślał, logika zbliżała się wówczas do filozofii języka, a interesowało ją choćby to, w jaki sposób słowo wiąże się tym, co znaczy. - Refleksja nad językiem stanowiła wtedy coś zupełnie fundamentalnego - mówił dr Tomasz Tiuryn. - Chrześcijańscy uczeni musieli zajmować się tekstem i Pismem. Analiza języka była więc ich podstawowym narzędziem pracy.

Logika jako nauka to według Piotra Abelarda punkt wyjścia do rozważań nad sposobem dochodzenia do prawdy. Rozważań opartych na rozumowaniu i dotyczących również prawd wiary. - On był zwolennikiem stosowania metod racjonalnej w teologii. Uważał, że narzędzia filozoficzne można zastosować także przy sprawach najtrudniejszych, takich na przykład jak dogmat o Trójcy czy o Wcieleniu - opowiadał dr Tomasz Tiuryn.

To racjonalne podejście do kwestii teologicznych ściągnęło na Piotra Abelarda oskarżenia o herezje, a nawet spowodowało obłożenie go (już pod koniec życia) ekskomuniką. Bernard z Clairvaux - inny wielki XII-wieczny uczony, oponent Abelarda - przekonywał choćby, że "mistrz Piotr targa się na rozwiązanie zawiłych zagadek wiary".


Antoni Oleszczyński, "Portret Piotra Abelarda", 1. poł. XIX w. Fot Polona/domena publiczna Antoni Oleszczyński, "Portret Piotra Abelarda", 1. poł. XIX w. Fot Polona/domena publiczna

Metoda "za i przeciw"

Według dra Tomasza Tiuryna Abelard był daleki od kwestionowania, w imię jakichś racjonalnych pobudek, prawd wiary. - Uważał, że rozum człowieka jest przewodnikiem do odkrywania tych prawd, nie narzędziem do ich zwalczania - podkreślał gość radiowej audycji.

Ilustracją "racjonalistycznego podejścia" Piotra Abelarda - a przy tym dowodem, jak ów uczony wyprzedzał swój czas i kładł podwaliny wielkiej filozofii XIII wieku - może być jego metoda argumentacji zwana dialektyczną.

- Abelard twierdził, że podstawowym zadaniem teologa chrześcijańskiego jest zestawienie na przykład tekstów Ojców Kościoła i wyjaśnienie sprzeczności, które się w nich pojawiają - tłumaczył dr Tomasz Tiuryn.

W traktacie "Sic et Non" (łac. "Tak i nie") Abelard zebrał 158 przykładów różnych "niejasnych wypowiedzi" (w tym z kościelnych dekretów!). - Zadaniem mistrza teologii jest wyjaśnienie tych sprzeczności i podanie rozwiązania, które byłoby zgodne zarówno z Pismem, jak i z prawdami filozoficznymi - wyjaśniał dr Tiuryn metodę Abelarda.

Owa technika argumentacji stała się prawzorem jednej z głównych idei średniowiecza: myślenia scholastycznego, czyli rozumowego dociekania prawd wiary. - Rozprawa Abelarda "Sic et Non" doprowadziła ostatecznie do powstania "Summy teologicznej" św. Tomasza z Akwinu - podkreślała w Polskim Radiu filozof dr Barbara Czerska.

Listy średniowiecznych kochanków

Los chciał, że do historii europejskiej kultury Piotr Abelard przeszedł nie tyle jako odważny myśliciel, ile jako nieszczęśliwy kochanek.

39-letni Abelard uwiódł młodszą od siebie o ponad 20 lat siostrzenicę kanonika katedry Notre Dame - słynącą tak z mądrości, jak i z urody Heloizę.

- Związek ten był bardzo dramatyczny, Heloiza zaszła w ciążę. Abelard, ze względu na swoją karierę, nie chciał się jednak ożenić. Większość nauczycieli w tamtych czasach była duchownymi i nie mogli mieć ślubu - opowiadał dr Tomasz Tiuryn.

I choć do potajemnego ślubu w końcu doszło, historia ta zakończyła się tragicznie.

- Główną konsekwencją tego związku były nie tyle pieśni, które filozof na cześć Heloizy pisał, ile okaleczenie Abelarda przez zbirów wynajętych przez wuja Heloizy - mówił dr Tiuryn. Wielki paryski uczony, bohater skandalicznego romansu, został przez oprawców "pozbawiony męskości".

Heloiza zamieszkała w klasztorze (jej synek zmarł), Piotr musiał również wyjechać z Paryża. Zaczął wieść życie we wspólnotach zakonnych. Pewnego razu opisał swoje życiowe doświadczenia w liście do jednego z przyjaciół - tekst ów dostał się w ręce Heloizy i tak zaczęła się niezwykła, zachowana częściowo do dziś, korespondencja między nieszczęśliwymi kochankami.

Choć autentyczność tych listów bywała przez niektórych badaczy kwestionowana, przeszły one do literatury jako świadectwo przejmującego, żarliwego i niespełnionego uczucia. Stawia się je obok innej średniowiecznej historii miłosnej - "Dziejów Tristana i Izoldy" - czy też obok poezji trubadurów jako przykład na to, że wieki średnie dalekie były od upraszczającej jednoznaczności.

***

Czytaj także:

***

Piotr Abelard zmarł 21 kwietnia 1142 roku. Heloiza odeszła 22 lata później. Pochowano ich we wspólnym grobie - najpierw w benedyktyńskim opactwie w północno-wschodniej Francji, a od 1811 roku na cmentarzu Père Lachaise w Paryżu.

Po śmierci Abelarda opat klasztoru w Cluny napisał: "Umarł Sokrates Gallów, największy Platon Zachodu, nasz Arystoteles, z dialektyków, jacy kiedykolwiek żyli na świecie - najwybitniejszy".


Grobowiec Piotra Abelarda i Heloizy na cmentarzu Père Lachaise w Paryżu. Fot. Shutterstock Grobowiec Piotra Abelarda i Heloizy na cmentarzu Père Lachaise w Paryżu. Fot. Shutterstock

jp

Źródła:

Mieczysław Boczar, "Sic et Non" Piotra Abelarda, "Przegląd Filozoficzny", 1992, nr 4.