Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Martyna Konopka 24.08.2022

Wezuwiusz - wulkan niosący śmierć

Kilkadziesiąt sekund po eksplozji, na miasto spadły rozżarzone do czerwoności głazy, które uderzając z wysokości kilku kilometrów zabijały ludzi. Potem zaczął sypać się z nieba popiół wulkaniczny, a temperatura podniosła się do 600 stopni Celsjusza.
Gipsowe odlewy ciał mieszkańców Pompejów, fot. wikipediaGipsowe odlewy ciał mieszkańców Pompejów, fot. wikipedia

24 sierpnia 79 roku wybuch Wezuwiusza zniszczył miasta południowych Włoch - Pompeje, Herkulanum i Stabie. Zostały one całkowicie przykryte warstwą popiołu, miejscami dochodzącą do 7 metrów grubości.

Śmierć w ułamku sekundy

Najnowsze badania dowodzą, że powodem śmierci mieszkańców zasypanych rzymskich miast była temperatura sięgająca 600 stopni Celsjusza. Zginęli zanim do miasta napłynęła lawa, a ciała umarłych pokrył deszcz lapis lazuli. Tak wysoka temperatura sprawia, że człowiek ginie w ułamku sekundy.

Niektórzy mieszkańcy zdołali uciec. Do dzisiaj zachował się opis jednej z takich ucieczek pióra Pliniusza Młodszego: "Zanim się obejrzeliśmy ogarnęła nas ciemność, nie taka, jak pozbawiona blasku księżyca lub pochmurna noc, lecz taka, jak w zamkniętym pomieszczeniu, kiedy zgaszą lampę. Wielokrotnie stawaliśmy, aby strząsać z siebie popiół, inaczej jego ciężar przykryłby nas lub wręcz zmiażdżył".

Kiedy ciemności wreszcie się rozproszyły Pliniusz Młodszy z przerażeniem zobaczył: "odmieniony świat, głęboko pogrzebany pod popiołami niby pod śnieżną lawiną". Niestety tylko nielicznym udało się uratować. W wyniku wybuchu Wezuwiusza zginęły tysiące ludzi, a warstwy wulkanicznego pyłu i błota zakonserwowały miasta na tysiące lat. Do naszych czasów przetrwały wspaniałe malowidła ścienne, rzeźby, a nawet najdrobniejsze przedmioty codziennego użytku.

Niezwykłe świadectwo kultury starożytnych Rzymian

Dzięki specjalnej technice, naukowcy zrekonstruowali obraz tragedii, jaka rozegrała się u stóp Wezuwiusza. Udało się otrzymać gipsowe odlewy ciał zwierząt i ludzi, którzy zginęli w czasie wybuchu. – Jest to przerażający obraz ludzi, którzy konali, próbowali się jakoś ratować, zasłonić, wydobyć z lapis lazuli, które ich zatrzymywały – mówi prof. Jerzy Kolendo z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.


Posłuchaj
03:51 wybuch Wezuwiusza_duczko.mp3 Wybuch Wezuwiusza w 79 roku n.e. Rozmowa z Władysławem Duczko, archeologiem. (PR, 2012)

 

Pompeje są dzisiaj jednym z najbardziej znanych na świecie terenów wykopaliskowych. Obecnie odkryte jest około trzech piątych miasta. Wykopaliska trwają tam nieprzerwanie od kilku wieków. W tej chwili najważniejszym problemem nie jest odkrywanie nowych obiektów, ale konserwacja odkrytych już zabytków, które niszczeją.

Co roku to starożytne miasto odwiedza ponad dwa i pół miliona turystów. Pompeje od lat widnieją na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Wybuch Wezuwiusza kwestią czasu

Wezuwiusz pozostaje czynnym wulkanem, a z jego wnętrza cały czas wydobywają się obłoki dymu. U jego stóp leży Neapol, liczący 1,5 miliona mieszkańców. Kolejna erupcja o sile tej, która zniszczyła Pompeje byłaby jeszcze bardziej katastrofalna.

Ostatni raz wulkan wybuchł w 1944 roku, a od 79 roku n.e. aż siedemdziesiąt siedem razy. Zdaniem naukowców kolejny wybuch jest tylko kwestią czasu.


Posłuchaj
51:16 pompeje i herkulanum.mp3 Pompeje i Herkulanum - miasta zniszczone przez wybuch wulkanu. Audycja z cyklu "Klub ludzi ciekawych wszystkiego". (PR, 2021)

 

mk