Kolejowa "biała księga"

Wsiąść do pociągu byle jakiego - śpiewała Maryla Rodowicz. Stan, w jakim znalazła się polska kolej nadaje tym słowom zupełnie nowe znaczenie. Zaniedbane pociągi, zaniedbana infrastruktura, a żeby wejść na niektóre dworce przydatna byłaby maska przeciwgazowa. Wszystkie te kolejowe bolączki zostały zebrane i opublikowane w "białej księdze".

>>> Dwója dla PKP

Ponoć dla rządu kolej nie jest najważniejsza. Na większe pieniądze na rozbudowę i modernizację kolejarze mogą liczyć po 2012 roku, jak już zbudujemy drogi na Euro.

>>> Polskie autostrady donikąd

O tym co znalazło się w kolejowej "białej księdze" mówili specjaliści, a na ich uwagi odpowiadał Łukasz Kurpiewski - rzecznik grupy PKP, z którym rozmawiał Przemysław Szubartowicz.