Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 03.12.2010

Ptaki blokują rozwój międzynarodowej imprezy

Gniazda cietrzewia koło Świeradowa Zdroju nie pozwalają na wytyczenie nowych tras Biegu Piastów.
Bieg Piastów 2010Bieg Piastów 2010

Nikt z miejscowych go nie widział, ani nie słyszał, ale usłyszeli go ekolodzy. Ponoć osiadł na terenach Natura 2000 w lasach wokół Świeradowa Zdroju. Tam właśnie ekolodzy znaleźki domniemane miejsca lęgowe cietrzewia. To spowodowało, że nie można wytyczyć nowych tras biegowych na Polanie Jakuszyckiej. - Bo ekolodzy protestują - mówi Dorota Marek-Miakienko z Referatu Promocji Urzędu Miasta w Świeradowie Zdroju.

Wyjaśnia w "Sygnałach Dnia", że cietrzew to bardzo płochliwy ptak i potrzebuje spokoju, żeby mógł zakładać gniazda oraz wysiadywać jaja. Więc nie jest możliwe wytyczenie tras z Polany do Świeradowa. A co ciekawe. do sąsiedniego Harahova można spokojnie pobiec na nartach i wrócić, bo tam jakoś cietrzew nie upodobał sobie czeskich lasów.

W rozmowie z Danielem Wydrychem gość Jedynki wyjaśnia, że podjęta została inicjatywa miłośników Gór Izerskich z Polski i Czech, mającą na celu wytyczenie trasy do Świeradowa Zdroju. Zwłaszcza, że na nartach biega się zimą, kiedy z pewnością cietrzew się nie rozmnaża, więc biegacze nie powinni mu przeszkadzać.

Dorota Marek-Miakienko zapowiada, że już w nadchodzącym sezonie letnim Świeradów Zdrój, jako pierwszy w Europie, chce utworzyć tzw. singel-trecki. To są ścieżki rowerowe poprowadzone w lesie, między drzewami, o szerokości jednego roweru.

Zapraszamy również na "Popołudnie z Jedynką", które będzie nadawane ze Świeradowa Zdroju. Początek o godz. 15:00.

(ag)

Aby wysłuchać całej rozmowy kliknij "Bieg Piastów" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.

*

Daniel Wydrych: Pani Dorota Marek-Miakienko, Urząd Miasta w Świeradowie Zdrowiu, Referat Promocji.

Dorota Marek-Miakienko: Tak jest. Dzień dobry, witam państwa.

D.W.: Można powiedzieć witam ponownie, bo już wspomniałem o tym snowboardzie w marcu, nie tak dawno Lato z Radiem gościło w Świeradowie. Można powiedzieć, że jesteśmy mocno zaprzyjaźnieni. Już.

D.M.M.: Tak, bardzo się z tego cieszymy, zawsze bardzo chętnie gościmy ekipę Polskiego Radia w Świeradowie, jak również wszystkich innych gości, bo jesteśmy miejscowością uzdrowiskowo–turystyczną.

D.W.: Właśnie, to zacznijmy od nagłego ataku zimy jesienią, bo jeszcze nie mamy tej zimy kalendarzowej, choć już podobno klimatyczna zawitała do nas, co zresztą widać za oknami. I tak, te duże miasta, one po prostu, kiedy włodarze tychże tam... przecież w niedzielę już druga tura wyborów, każdy jak może, tak walczy i ze śniegiem, i o głosy wyborców. W Świeradowie już pozamiatane, bo drugiej tury nie będzie. I tak – z Warszawy, gdzie wyjeżdżaliśmy, wyjeżdżaliśmy wczoraj, wczoraj o godzinie jedenastej, na miejscu byliśmy o dwudziestej pierwszej, mnóstwo śniegu, śniegu nieodśnieżonego i tam rzeczywiście można powiedzieć, że włodarze tychże po prostu przeklinają, na czym świat stoi, że tyle tego śniegu. A u państwa, w państwa przypadku zupełnie jest inaczej, państwo się cieszą, że ten śnieg jest.

D.M.M.: Tak, zgadza się. Mnie tutaj troszkę przeraża to, że mówimy o nagłym ataku zimy pod koniec listopada. U nas w górach, także w Świeradowie Zdroju, jest to całkiem normalne, że w październiku, w listopadzie mamy pierwszy śnieg. I faktycznie bardzo się cieszymy z tego, że mamy biało, że jest pięknie, że jest zimowo, no i że już lada chwila możemy zacząć sezon narciarski.

D.W.: I ten śnieg bardzo długo się utrzymuje dzięki temu specyficznemu mikroklimatowi.

D.M.M.: Tak, to prawda. Mamy nadzieję, że ten śnieg, który spadł jakiś tydzień temu, pobędzie u nas już do końca zimy i oczywiście liczymy jeszcze na to, że jeszcze nam dopada, bo tak patrząc za okno, jeszcze nam mało.

D.W.: A jak sobie władze miasta radzą w takim razie? U państwa się w ogóle odśnieża coś, czy w ogóle nic?

D.M.M.: Oczywiście, że się odśnieża. Świeradów jest położony w górach, więc u nas jest wszędzie albo pod górkę, albo z górki, więc nie da rady bez odśnieżania. Mamy firmy odśnieżające wyłonione w przetargu i uważam, że one sobie radzą bardzo dobrze. Praktycznie w Świeradowie można wjechać wszędzie i zjechać z każdej górki.

D.W.: A czy łańcuchy są konieczne?

D.M.M.: Nie, wystarczą zimowe opony i spokojnie można się przemieszczać z punktu miasta do następnego.

D.W.: No dobrze, to w takim razie co ma takiego Świeradów, czego nie mają inne miejscowości turystyczno-uzdrowiskowe?

D.M.M.: Jesteśmy przede wszystkim uzdrowiskiem, co jest dla nas bardzo ważne, bo mamy swój mikroklimat, mamy wspaniałe wody radoczynne, ale oczywiście mamy także dużo atrakcji dla tych, którzy chcą aktywnie spędzać czas, między innymi pięć wyciągów narciarskich, ale taką naszą chlubą jest kolej gondolowa. To jest najnowocześniejszy obiekt w Polsce i bardzo zapraszamy, żeby skorzystać u nas z tych atrakcji.

D.W.: Macie też podobno cietrzewia. Mówię podobno i to jest wstęp do kolejnego tematu, bo ja teraz z pretensją w imieniu Juliana Gozdowskiego, komandora Biegu Piastów. Mam przed sobą teraz mapę narciarskich tras biegowych Szklarska Poręba – Jakuszyce i pan Julian poskarżył się godzinę temu poza anteną, że... Pani widzi, tutaj jest Polana Jakuszycka, tutaj jest Trasa Radiowej Jedynki. I tak – i tutaj jest Świeradów, tu jest Chatka Górzystów. Dlaczego... pytam w imieniu pana Juliana – dlaczego z Polany Jakuszyckiej nie można dostać się do Świeradowa, a na przykład do Czechów można zjechać sobie do Harahova na piwko? Z powrotem możemy spalić te wszystkie kalorie na Polanę Jakuszycką, no i wszędzie można się dostać, tylko nie do

Świeradowa.

D.M.M.: No, jest to problem, z którym się borykamy już od dłuższego czasu. Nie ma tam żadnych przeciwwskazań technicznych, żeby takie trasy pociągnąć do Świeradowa, tym bardziej że Góry Izerskie na swoich szczytach są takimi płaskowinami, więc to są świetne tereny do uprawiania narciarstwa biegowego. Natomiast niestety tutaj troszeczkę grupa ekologów stoi nam na przeszkodzie, żeby technicznie te trasy pociągnąć.

D.W.: Ale to o co chodzi, bo nie rozumiem?

D.M.M.: Tam jest taki obszar chroniony, który się nazywa Natura 2000, no i oprócz tego okazało się, że w Górach Izerskich zadomowił się właśnie cietrzew, tam są jego siedliska, on...

D.W.: A ktoś go tam widział?

D.M.M.: Nikt z mi znajomych osób niestety nie, a mam tych osób znajomych bardzo wielu, są to goprowcy, przewodnicy, którzy bardzo często po Górach Izerskich maszerują i nikt go z nas tam nie widział. Ale ponoć tam jest.

D.W.: I to nie jeden, jak rozumiem. Tak twierdzą ekolodzy.

D.M.M.: Tak, ponoć jest bardzo dużo siedlisk, ponoć on jest bardzo płochliwy, raz w niektórych okresach tokuje, w niektórych się rozmnaża, więc musi mieć ciszę i spokój i nikt tam nie może się pojawić.

D.W.: Ale tak zupełnie poważnie, pani Doroto, to nie ma rzeczywiście żadnych szans? Bo przecież jest słynna Polana Jakuszycka, już niebawem Puchar Świata, 2012 rok, o tym będzie głośno. To może warto by jednak przekonać tych ekologów: panowie, usiądźmy razem do stołu, porozmawiajmy. Rozumiem, jest cietrzew, ale co komu może rzeczywiście przeszkadzać, nie wiem, no, biegacz narciarski?

D.M.M.: Zgadzam się z panem zupełnie i dlatego podjęliśmy taką inicjatywę razem z pewnym stowarzyszeniem z Czech oraz z Polski takich miłośników Gór Izerskich, właśnie podpisaliśmy niedawno porozumienie i będziemy lobbować na rzecz tego, żeby jednak te trasy tam pociągnąć i żeby faktycznie ze Świeradowa biegacze mogli się dostać na Polanę i skorzystać z tamtych tras.

D.W.: A pani biega?

D.M.M.: Mam zamiar.

D.W.: Pytam celowo, bo dziś w Popołudniu z Jedynką będę stawiał, tak jak wspomniałem, pierwsze kroki na nartach, na biegówkach. To może w takim razie spróbujemy razem.

D.M.M.: Z przyjemnością. To będzie pana pierwszy raz?

D.W.: Tak, to będzie mój pierwszy raz. A pani?

D.M.M.: Mój także.

D.W.: To wspaniale, cieszę się tym bardziej. Wiemy, co może nas spotkać w Świeradowie zimą. A latem?

D.M.M.: A latem oczywiście, jeśli chodzi o aktywny wypoczynek, to głównie rowerem. Nasze trasy są świetnie przygotowane, te rowerowe głównie, można tam uprawiać i, że tak powiem, hardcorowe zjazdy na rowerach, ale również takie właśnie spokojne trasy dla rodzin. No i coś nowego, co będziemy uruchamiali w Świeradowie – pierwszy w Europie taki projekt, tak zwany singiel treki. To są takie ścieżki rowerowe prowadzone w lesie na szerokość jednego roweru, między drzewami, bardzo łagodne, spokojne, po poziomicach. Tże będziemy pierwszą miejscowością w Europie, która tego typu trasy będzie miała, i myślę, że już w przyszłym roku będziemy mogli państwa zaprosić do skorzystania z nich.

D.W.: Ja już wspomniałem, że w Świeradowie pozamiatane. No, nie dosłownie, nie chodzi o śnieg, chodzi oczywiście o wybory samorządowe. Pan burmistrz już otworzył szampana?

D.M.M.: Tak, oczywiście, zaraz na drugi dzień.

D.W.: To w takim razie gratulujemy raz jeszcze. Miasto Świeradów zaprzyjaźnione, mocno zaprzyjaźnione z Radiową Jedynką, trzymamy za słowo w sprawie tras narciarskich z Polany Jakuszyckiego do Świeradowa. No i co? W takim razie zapraszam na ten pierwszy raz po południu.

D.M.M.: Bardzo dziękuję.

D.W.: Dziękuję bardzo. Moim gościem i państwa także była pani Dorota Marek-Miakienko, Urząd Miasta w Świeradowie Zdroju, Referat Promocji.

D.M.M.: Tak jest.

(J.M.)