Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 04.05.2011

Zawód najwyższego ryzyka

Piotr Stasiński (Międzynarodowy Instytut Prasy): Jak wynika z raportu "Death Watch" w zeszłym roku zginęło 102 dziennikarzy.
DziennikarzeDziennikarzeGlow Images/East News

Jak tłumaczył Piotr Stasiński, zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" legitymacja prasowa już dawno przestała być tym tzw. glejtem bezpieczeństwa. Dziennikarze bardzo często piszą, pokazują, publikują na własną odpowiedzialność, często płacą za to życiem. - W tej chwili najniebezpieczniejszymi miejscami na świcie są Meksyk, Honduras i Pakistan – wymieniał dziennikarz.

Są to kraje, gdzie radykalne zakłócone zostały dziania władzy centralnej, gdzie nie ma praworządności.

Legitymacja prasowa nie chroni, bo jak wyjaśniał gość magazynu „Z kraju i ze świata” trudno oczekiwać, aby gangi narkotykowe honorowały ten dokument. W zeszłym roku w Meksyku gangi zamordowały dziesięciu dziennikarzy. - Władze, organy bezpieczeństwa, wymiaru sprawiedliwości są w takich sytuacjach bezradne – stwierdził Stasiński.

Dlatego wiele redakcji się autocenzuruje. - Nie piszą o zbrodniach i przestępstwach gangów, nie wymieniają ich nazwisk, ponieważ boją się, że zostaną zabici w odwecie – tłumaczył gość Jedynki.

Rozmawiał Paweł Wojewódka

(mb)

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć "Piotr Stasiński" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Na magazyn "Z kraju i ze świata" zapraszamy codziennie po godz. 12.