Logo Polskiego Radia
Jedynka
Luiza Łuniewska 11.05.2011

Dziś dzień bez śmiecenia

Mira Stanisławska-Meysztowicz (Nasza Ziemia): Nie myślmy o śmieciach jako o czymś bezwartościowym, to coś bardzo cennego.
Zwiększa się segregacja śmieci.Zwiększa się segregacja śmieci.sxc.hu

Dziesięć lat temu, właśnie 11 maja, Sejm uchwalił pakiet ustaw o śmieciach i recyklingu. - Prawo jest bardzo dobre, niestety, nie zawsze egzekwowane – mówi Mira Stanisławska-Meysztowicz z fundacji Nasza Ziemia i Sprzątanie Świata. Dodaje, że jest już społeczna świadomość, iż śmieci trzeba segregować, ale zawodzi system. – Ludzie, którzy segregują śmieci, skarżą się, że potem przyjeżdża jedna ciężarówka i wszystko jest zrzucane do jednego kontenera – opowiada. Apeluje, by mimo to nie rezygnować z segregacji: ważne byśmy mieli dobre nawyki.

- Chciałabym, żebyśmy przestali myśleć o śmieciach, jako o odpadach, a zaczęli o czymś bardzo cennym. Bo nasze śmieci to wartościowy surowiec wtórny – przekonuje Stanisławska-Meysztowicz. Tłumaczy, że zasoby ziemi nie są nieskończone, powinniśmy zostawić coś naszym wnukom.

W ciągu ostatnich 10 lat aż 9 mln ton wartościowych odpadów trafiło na dzikie wysypiska.

- Pomyślmy o tym, ile straciliśmy pieniędzy - apeluje prezeska Naszej Ziemi. - Może kiedyś ktoś będzie te hałdy odkopywał, by odzyskać te cenne surowce - dodaje.

W Australii, gdzie mieszka Stanisławska-Meysztowicz śmieci segreguje 95 proc. gospodarstw domowych. Wszystkie zostały wyposażone w specjalne pudła, które dwa razy w tygodniu są opróżniane przez służby miejskie. Zdaniem gościa „Popołudnia z Jedynką” niemożliwy jest całkowity powrót do opakowań wielorazowych i toreb papierowych, bo jesteśmy na to zbyt wygodni. Dlatego jedynym rozwiązaniem jest segregacja.

Rozmawiał Paweł Wojewódka.

(lu)

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Dzień bez śmieci" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00-19.30.