Sport to w obecnych czasach olbrzymie pieniądze, programy modernizacyjne i inwestycyjne - stąd nasze przygotowania do Euro są sprawą polityczną. - Dla polityków ta sprawa jest przedmiotem przedwyborczych rozgrywek. Stąd i ataki PiS i apele o jedność wokół przygotowań - mówi prof. Henryk Domański, szef Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Głównym powodem frustracji polityków jest w tej chwili zachowanie chińskich wykonawców. Istnieje obawa, że wypełnimy stereotyp Polaków, jako nacji lekkomyślnej, niedotrzymująca zobowiązań.
Profesor Domański nie wierzy w zbiorowy powrót działaczy PJN do PiS. - PJN nie ma lidera i nie ma programu. Jego szansą było mówienie: to my jesteśmy prawdziwym PiS! - wyjaśnia. Jego zdaniem sytuacja jest o tyle ciekawa, że w Polsce zazwyczaj zdarza się odwrotnie: Janusz Korwin-Mikke, Paweł Piskorski i Janusz Palikot są liderami bez partii. Tym razem mamy do czynienia z partią bez lidera. - Prawdopodobnie dojdzie do pojedynczych powrotów skruszonych działaczy do PiS - wróży. Natomiast, gdyby Paweł Poncyliusz i Joanna Kluzik-Rostkowska opuścili PJN dla PO - straciliby osobisty kapitał zaufania u wyborców. - Zwłaszcza poseł Kluzik-Rostkowska, która była postrzegana, jako osoba uczciwa - tłumaczy profesor Domański. Platforma, jego zdaniem, też by na kolejnych transferach nie zyskała.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
(lu)
>>>Pełny tekst rozmowy do przeczytania
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć "Sport to sprawa polityczna" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00 - 19.30.