Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 18.08.2011

Wielka wpadka SLD w Sejmie

Marek Balicki (SLD): To naganne, że nikt nie przyszedł na posiedzenie w sprawie projektu ustawy o związkach partnerskich.
Marek BalickiMarek Balickifot: W. Kusiński/PR

Sojusz Lewicy Demokratycznej przekonuje, że tylko on w Sejmie zajmuje się pewnymi sprawami, do których inne partie nie chcą się dotknąć. Jedną z takich spraw są związki partnerskie. Ale na posiedzenie podkomisji, która miała rozpatrywać złożony przez lewicę projekt ustawy o związkach partnerskich, nie przyszedł nikt z SLD.

– To jest naganne – ocenia poseł Marek Balicki. Zastrzega, że nie wie, w jakim trybie zostało zwołane posiedzenie, ale – jego zdaniem – to wpadka SLD. Parlamentarzysta tłumaczy, że w posiedzeniu uczestniczyła liczna grupa osób, które pracowały nad projektem. Był także Krystian Legierski, który jest kandydatem SLD do Sejmu na liście warszawskiej. Więc stanowisko eksperckie i polityczne było. Małym pocieszeniem jest fakt, że przedstawiciele rządu co prawda przyszli na posiedzenie, ale byli zupełnie nieprzygotowani, ponieważ nie przygotowali stanowisk do projektu.

>>>Pełny zapis rozmowy do przeczytania

Marek Balicki, nawiązując do dzisiejszej manifestacji przed Sejmem obrońców praw zwierząt, domagających się uchwalenia ustawy bez poprawek, zapewnił, że SLD poprawek wprowadzać nie będzie. – Są w ustawie rzeczy, które warto zmienić, ale wniesienie poprawek może spowodować, że ustawa w tej kadencji nie zostanie uchwalona – tłumaczy poseł. Dlatego SLD poprze ustawę w takiej wersji, jaka zostanie przedstawiona w pierwszym głosowaniu: zwierzeta wymagaja ochrony. Marek Balicki ma nadzieję, że podobnie postąpią inne kluby.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

(ag)