Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 27.02.2012

Kibice czekali na Ronaldo, ale... obeszli się smakiem

Grupa ok. 40 kibiców, która chciała powitać przylatującą do Polski piłkarską reprezentację Portugalii, opuszczała warszawskie lotnisko Chopina zawiedziona.
Cristiano RonaldoCristiano RonaldoWikipedia/Ludovic Péron

Na spotkanie z portugalskimi zawodnikami liczyli przede wszystkim kibice, którym nie udało się kupić biletów na środowe spotkanie towarzyskie na Stadionie Narodowym. Pierwsi fani futbolu na Okęciu pojawili się już o godz. 13. Większość czekała na pojawienie się największej gwiazdy drużyny - Cristiano Ronaldo. Ten jednak zjawił się w Warszawie wcześniej. Przyleciał bezpośrednio z Madrytu.

Część osób miała koszulki i flagi Realu Madryt, a kilka trzymało w rękach książkę o pomocniku "królewskich".

Czekanie na drużynę Portugalii umilili kibicom ... polscy futboliści i szczypiorniści. Kwadrans po spodziewanym przylocie drużyny Paulo Bento do czekających wyszli Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek, którzy przylecieli na zgrupowanie kadry Franciszka Smudy.

Obeszli się smakiem

- Wiemy, że kibice czekają na Portugalczyków, a nie na nas. Tak się akurat złożyło, że nie mogliśmy wcześniej dotrzeć do Warszawy. Musimy się szybko zbierać, bo za niespełna dwie godziny mamy trening - powiedział Błaszczykowski.

15 minut później z tego samego wyjścia korzystali wracający do kraju piłkarze ręczni Wisły Płock, którzy dzień wcześniej pokonali zespół z St. Petersburga i zapewnili sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Oczekujący fani ożywili się, gdy zobaczyli po chwili członka sztabu portugalskiej ekipy z bagażami. - Piłkarze opuścili już lotnisko i są w drodze do hotelu - poinformował kibiców.

Pierwszy trening reprezentacji Portugalii w Warszawie odbędzie się w poniedziałek na stadionie Polonii o godz. 18.30.

mr