Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 10.11.2009

Czym jest budżet domowy?

Prawie połowa dorosłych Polaków nie ma konta bankowego, blisko 60 procent nie oszczędza, a jeszcze więcej nie ma dostępu do kredytu odnawialnego.

Dla porównania - w Danii, Belgii, Holandii i Luksemburgu wykluczenie finansowe dotyczy co najwyżej 1 procenta mieszkańców.

Rezultatem niedostatecznej wiedzy ekonomicznej może być popadnięcie gospodarstw domowych w kłopoty finansowe. Skala tego zjawiska jest w naszym kraju bardzo duża. - W Polsce jest ponad milion czterysta tysięcy osób, które mają problemy ze spłatą swoich zobowiązań - przypomina Mariusz Hildebrand prezes Infomonitora Biura Informacji Gospodarczej, gdzie gromadzone są dane o nierzetelnych dłużnikach. Łączna kwota zaległych zobowiązań to ponad 12 miliardów złotych, ale w większości przypadków kwota zadłużenia nie przekracza 5000 złotych. W ocenie Mariusza Hildebranda wynika to z faktu, że chętnie korzystamy z małych pożyczek na finansowanie bieżących potrzeb. Niestety mamy problemy z ich spłatą.

Polacy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ich wiedza ekonomiczna pozostawia wiele do życzenia mówi doktor Ewa Lisowska z Szkoły Głównej Handlowej. Jak dodaje, w badaniach deklarujemy chęć podwyższenia stanu wiedzy.

Aby skutecznie zarządzać swoimi finansami przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę z tego, czym jest budżet domowy.

Po jednej stronie mamy przychody, czyli wszystko to co do niego wpływa z tytułu pracy, czy różnego rodzaju świadczeń społecznych. Po drugiej stronie mamy wydatki związane z comiesięcznymi opłatami za mieszkanie, prąd, gaz, bądź inne stałe opłaty, np. spłata kredytu.

W budżecie domowym ważną rolę stanowią też koszty wyżywienia, transportu, edukacji dzieci i rozrywki. Jeśli poważnie myślimy o kontrolowaniu naszego budżetu powinniśmy uzbroić się w kartkę i ołówek lub program komputerowy i zapisywać wszystkie nasze wydatki mówi Paweł Majtkowski z firmy doradczej Finamo. - Powinniśmy przynajmniej przez jeden miesiąc zapisywać sobie wszystkie chociażby najmniejsze wydatki i w ten sposób dowiedzieć się, jak pieniądze nam się rozchodzą. Dopiero drugim krokiem będzie próba jakiejś racjonalizacji tych wydatków i ewentualnie przekonstruowanie budżetu tak, żeby pieniądze wydawać bardziej rozsądnie. Konieczne może być ograniczenie pewnych wydatków, lub przesunięcie tak zaoszczędzonych pieniędzy w inne miejsce, np. zacząć oszczędzać - radzi ekspert.

A jeśli w naszym budżecie domowym zaczną pojawiać się nawet drobne oszczędności, to będzie pierwszy znak, że osiągnęliśmy sukces.