Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 18.11.2009

Więcej mebli na rynku. Ceny ani drgną.

Meble - to jeden z najlepszych polskich towarow eksportowych. Trwający od dwóch lat kryzys dał się jednak branży znacząco we znaki. Skutek ? Bankructwa i redukcje zatrudnienia. Ale nie obniżki cen mebli.


Problemy z uzyskaniem kredytów hipotecznych skutecznie powstrzymują Polaków przed kupowaniem mieszkań a co za tym idzie - mebli. Większość rodakow zrezygnowała też z poważniejszych wydatków - woląc oszczędzać "na czarną godzinę". Dlatego branża meblarska jest jedną z bardziej dotkniętych przez kryzys. - Z pewnością dużo bardziej niż np. branża spożywcza. Jeść musi każdy, a meble niekoniecznie trzeba zmieniać co jakiś czas. - przyznaje prezes Meble Plast Marek Kołakowski.

Z danych Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli wynika, że w 2008 roku wartość sprzedaży producentów na polskim rynku wyniosła 25 miliardów złotych i była o 4 procent niższa niż rok wczesniej. - W tym roku zmniejszy się jeszcze o kolejne 10 - 15 procent -- przy czym jeżli chodzi o meble droższe to niewątpliwie owięcej , meble biurowe -- znacznie więcej, a mebli mieszkaniowych o nieco mniej - szacuje wiceprezes Izby Maciej Fomanowicz.

Ale z eksportem nie powinno być tak źle - dodaje. Zdaniem Formanowicza eksport wyrażony w złotych może być w tym roku na poziomie z roku ubiegłego lub nawet nieco większy. To dobra wiadomość jeżeli wziąć pod uwagę, że aż 80 procent produkowanych w naszych fabrykach mebli trafia za granicę. Polska to czwarty eksporter mebli w Europie i szósty na świecie.

Jednak wielu producentów, zwłaszcza tych, którzy sprzedawali swoje produkty głównie w centralnej Europie nie wytrzymało konkurencji na rynkach - także dotkniętych przecież kryzysem i przeniosło sprzedaż do Polski.

- Odsetek firm, które nagle z eksportowych zrobiły się krajowe to około 20 - 25 procent -
szacuje Małgorzata Kurzydło z portalu Meble.pl. To sprawiło, że konkurencja między firmami sprzedającymi na polskim rynku znacznie się zaostrzyła. Wydawałoby się, że większa podaż mebli na rynku będzie oznaczać tylko jedno - obniżki. Ale tak się nie stało. - Nie było obniżek. Są promocje . Ale nie było też podwyżek - mówi Małgorzta Kurzydło - Ceny mebli nie są wyśrubowane. Tymczasem rosną ceny energii i paliw. Producenci nie mogą więc zejśc poniżej kosztów - tłumaczy.

- Ceny mebli nie spadły i nie spadną - dlatego, że złoty w porównaniu do poprzednich lat jednak się osłabił - zwraca uwagę Maciej Formanowicz - Tymczasem większość surowców do produkcji mebli stanowią materiały importowane. Zatem i produkcja na rynek krajowy stała się droższa.

Jak więc radzą sobie firmy w sytuacji gdy koszty rosną, a klientów jest niewielu? Wiele z nich rozszerza swoje oferty o produkty z tzw. niższej półki -kierowane do klientów mniej zamożnych. - Wiele firm, które jeszcze niedawno kierowało swoją ofertę tylko do jednego typu klienta - rozszerza ją, wypuszczając linię mebli w niższych cenach: z tańszych materiałów - tłumaczy Małgorzta Kurzydło.

Ale są i takie przedsiębiorstwa, które wręcz przeciwnie - starają się trafić w gust tych, którym pieniędzy nie brakuje. - To strategia firmy Meble Plast - przyznaje jej prezes Marek Kołakowski - Nie poddajemy się presji cenowej. Wręcz przeciwnie skierowaliśmy ofertę do klientów, którzy są bardziej zasobni i bardziej skłonni do wydawania pieniędzy, a więc do dużych pięciogwiazdkowych, zagranicznych sieci hotelowych.

Przyznaje jednak, że także jego firma aby móc funkcjonować w kryzysowych warunkach musiała ciąć koszty: Z jednej strony utrzymujemy reżim kosztowy, z drugiej strony postawiliśmy na optymalizację produkcji poprzez jak najwłaściwsze wykorzystanie mocy produkcyjnych czy kapitału ludzkiego. Krótko mówiąc - na zwolnienia. Postawiło na nie zresztą wiele firm z branży meblarskiej. Redukcje etatów rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku. W 2008 roku pracę w firmach meblarskich straciło 1, 5 tysiąca osób, a jak wynika z szacunków Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli - w tym roku redukcje mogły dotyczyć nawet 10 tysięcy pracowników.