Logo Polskiego Radia
Jedynka
Krzysztof Rzyman 14.01.2011

Połowa pracujących więźniów może zostać zwolnionych

Od 10 marca minimalne wynagrodzenie pracujących skazanych ma wzrosnąć dwukrotnie. Decyzja Trybunału Konstytucyjnego może spowodować falę zwolnień.
Połowa pracujących więźniów może zostać zwolnionychfot. east news
Posłuchaj
  • Więźniowie mogą stracić pracę
Czytaj także

Już za niespełna 2 miesiące, dokładnie 10 marca, pracodawcy zatrudniający skazanych będą musieli podnieść ich wynagrodzenia co najmniej do wysokości płacy minimalnej. Taki jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przepis kodeksu karnego pozwalający wypłacać jedynie połowę minimalnej pensji jest niezgodny z ustawą zasadniczą.

W całej Polsce pracuje 17 tys. więźniów. Pracę może stracić nawet co drugi ostrzega Elżbieta Krakowska ze stołecznego Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej. - Według najgorszych prognoz kontrahenci nie będą chcieli zatrudniać skazanych,bo nie będzie im się to opłacało. Zatrudnienie skazanych może zostać organiczone do połowy - mówi Krakowska.

Zwolnień można się spodziewać szczególnie w mniejszych miejscowościach oraz w rejonach przygranicznych na wschodzie kraju, gdzie łatwiej jest znaleźć tanią siłę roboczą, a bezrobocie jest wyższe. - W tej chwili stawka godzinowa za pracę skazanego to ok. 4 złotych. Po zmianach będzie to 8 złotych - wyjaśnia Elżbieta Krakowska.

A konsekwencji decyzji Trybunału Konstytucyjnego może być więcej. Dziś, wielu spośród pracujących więźniów zarabia w ten sposób na spłatę alimentów. - To jest priorytet w zatrudnianiu skazanych. Dzięki pracy mogą regulować swoje zobowiązania tak, aby po wyjściu na wolność to zadłużenie nie było jeszcze większe - tłumaczy Krakowska.

W Senacie toczą się pracę nad ustawą, która zakłada powołanie specjalnego funduszu aktywizacji zawodowej. Dzięki środkom pobieranym z pensji skazanych możliwe ma być rekompensowanie części kosztów przedsiębiorcom zatrudniającym więźniów.

Już za niespełna 2 miesiące, dokładnie 10 marca, pracodawcy zatrudniających skazanych będą musieli podnieść ich wynagrodzenia co najmniej do wysokości płacy minimalnej. Taki jest wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przepis kodeksu karnego pozwalający wypłacać jedynie połowę minimalnej pensji jest niezgodny z ustawą zasadniczą.
W całej Polsce pracuje 17 tys. więźniów. Pracę może stracić nawet co drugi zatrudniony skazany ostrzega Elżbieta Krakowska ze stołecznego Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej. - Według najgorszych prognoz kontrahenci nie będą chcieli zatrudniać skazanych,bo nie będzie im się to opłacało. Zatrudnienie skazanych może zostać organiczone do połowy - tłumaczy Krakowska.
Problem może dotyczyć szczególnie mniejszych miejscowości oraz regionów ściany wschodniej, gdzie łatwiej jest znaleźć tanią siłę roboczą, a bezrobocie jest wyższe. - W tej chwili stawka godzinowa za pracę skazanego to ok. 4 zł. Po zmianach będzie to 8 zł. - wyjaśnia Elżbieta Krakowska.
A konsekwencji decyzji Trybunału Konsytucyjnego może być więcej. Dziś, wielu spośród pracujących więźniów zarabia w ten sposób na spłatę alimentów. - To jest priorytet w zatrudnianiu skazanych. Dzięki pracy mogą regulować swoje zobowiązania tak, aby po wyjściu na wolność to zadłużenie nie było jeszcze większe - mówi Krakowska.
W senacie toczą się pracę nad ustawą, która zakłada powołanie specjalnego funduszu aktywizacji zawodowej. Dzięki środkom pobieranym z pensji skazanych - możliwe ma być rekompensowanie części kosztów przedsiębiorcom zatrudnJuż za niespełna 2 miesiące, dokładnie 10 marca, pracodawcy zatrudniających skazanych będą musieli podnieść ich wynagrodzenia co najmniej do wysokości płacy minimalnej. Taki jest wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przepis kodeksu karnego pozwalający wypłacać jedynie połowę minimalnej pensji jest niezgodny z ustawą zasadniczą.
W całej Polsce pracuje 17 tys. więźniów. Pracę może stracić nawet co drugi zatrudniony skazany ostrzega Elżbieta Krakowska ze stołecznego Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej. - Według najgorszych prognoz kontrahenci nie będą chcieli zatrudniać skazanych,bo nie będzie im się to opłacało. Zatrudnienie skazanych może zostać organiczone do połowy - tłumaczy Krakowska.
Problem może dotyczyć szczególnie mniejszych miejscowości oraz regionów ściany wschodniej, gdzie łatwiej jest znaleźć tanią siłę roboczą, a bezrobocie jest wyższe. - W tej chwili stawka godzinowa za pracę skazanego to ok. 4 zł. Po zmianach będzie to 8 zł. - wyjaśnia Elżbieta Krakowska.
A konsekwencji decyzji Trybunału Konsytucyjnego może być więcej. Dziś, wielu spośród pracujących więźniów zarabia w ten sposób na spłatę alimentów. - To jest priorytet w zatrudnianiu skazanych. Dzięki pracy mogą regulować swoje zobowiązania tak, aby po wyjściu na wolność to zadłużenie nie było jeszcze większe - mówi Krakowska.
W senacie toczą się pracę nad ustawą, która zakłada powołanie specjalnego funduszu aktywizacji zawodowej. Dzięki środkom pobieranym z pensji skazanych - możliwe ma być rekompensowanie części kosztów przedsiębiorcom zatrudniającym więźniów.