Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 22.04.2011

Rząd daje i odbiera

Od nowego roku płaca minimalna ma wzrosnąć do 1500 złotych brutto. Ale ta podwyżka niesie za sobą pewne konsekwencje
Rząd daje i odbierasXC

Płaca minimalna ma wzrosnąć o osiem procent, choć w ciągu ostatniego roku płace w przedsiębiorstwach wzrosły tylko o cztery procent. Warto pamiętać, że od wysokości minimalnego wynagrodzenia są uzależnione inne świadczenia.

Wyższa płaca zmusi pracodawców do podwyżek pensji. - Ale w górę pójdą też inne świadczenia, uzależnione od wysokości płacy minimalnej - przypomina Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku. Są to stawki za pracę w nocy, wysokość odpraw dla pracowników, pozapłacowe koszty pracy, czyli stawki ZUS. W efekcie więc wzrosną koszty pracy.

Wzrost stawki ZUS jest niekorzystny głównie dla nowych przedsiębiorców, bo to oni płacą świadczenia liczone od pensji minimalnej. Ponieważ kryzys jeszcze się nie skończył, a rosną ceny paliw i energii, więc może być tak, że podwyżki zjedzą cały zysk firmy, startującej dopiero na rynku.

- Ten wzrost płacy minimalnej w sytuacji, jaka panuje obecnie na rynku jest niekorzystny dla pracodawców - ocenia Adam Czerniak. Ale dla pracowników również.

Wzrost płacy minimalnej powoduje wzrost bezrobocia, gdyż przedsiębiorcy często nie mają funduszy na płace. Pracodawcy nie będzie stać na utrzymanie zatrudnienia, bo zamiast zatrudniać trzy osoby, którym płaci się 1186 złotych jak dotychczas, zatrudni dwie, bo im będzie musiał zapłacić po 1500 złotych.

W rezultacie wzrośnie szara strefa i w konsekwencji zmniejszą się wpływy podatkowe.

Rozmawiał Krzysztof Rzyman.

(ag)

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Dadzą i odbiorą" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.