Po miesiącach wahań na rynku wtórnym nieruchomości, ceny mieszkań spadły w wielu miastach Polski.
- Do takich miast zalicza się Szczecin, Olsztyn i całe Trójmiasto, gdzie spadki są mocno zauważalne - mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse, biura pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.
Według Jańczuka na zmianę cen duży wpływ ma to, że do tej pory ceny mieszkań były przeszacowane.
- Tak było w Krakowie i Wrocławiu, tam ceny spadły szacunkowo od 5 do nawet 10 procent, w zależności od segmentu rynku – wyjaśnia ekspert.
Z obserwacji rynku wynika, że średnia cena transakcyjna metra kwadratowego mieszkania na przykład w Łodzi waha się w tej chwili około 4 tysięcy złotych.
- Sprzedając mieszkanie dwupokojowe w Warszawie, za pieniądze uzyskane z transakcji, można kupić w Łodzi dwa podobne lokale – mówi Jańczuk.
Mimo, że ceny w Gdańsku, Gdyni i Sopocie spadły, to nadal za bliskość morza i sopockiego molo trzeba płacić najwięcej w Polsce twierdzi Marcin Jańczuk.
- Cena metra mieszkania zanotowana w Sopocie przekracza 10 tysięcy złotych – podkreśla Jańczuk. – Średnia cena w większości polskich miast to nie więcej niż 6,5 tysiąca za metr kwadratowy – dodaje.
Według eksperta tendencja spadkowa powinna utrzymać się do końca tego roku.
Rozmawiała Justyna Golonko
(ah)