Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 29.08.2011

Rodzinie będzie trudniej na swoim

Osoby, które chciałyby skorzystać z programu "Rodzina na swoim" na starych zasadach mogą złożyć wnioski tylko do jutra 30 sierpnia.

Od środy liczba mieszkań, które będą się kwalifikować do programu, drastycznie się zmniejszy. Eksperci szacują, że na rynku wtórnym nowe kryteria będzie spełniać zaledwie co dziesiąte mieszkanie. Obecnie co czwarty kredyt hipoteczny jest udzielany z rządową dopłatą.

Program ten będzie stopniowo wygaszany, ale banki nie zamierzają uatrakcyjniać swojej oferty i proponować podobnych kredytów. – Nie należy oczekiwać, że banki radykalnie obniżą swoje marże – mówi Michał Krajkowski z Domu Kredytowego "Notus". Wyjaśnia, że kredyty z programu "Rodzina na swoim" były tańsze, ponieważ dopłacał do nich skarb państwa, a banki komercyjne swoje zarabiały. Można się spodziewać, że teraz raty kredytów mogą w skrajnym przypadku być o 30 procent wyższe.

Warto rozważyć, na jaki kredyt się zdecydować. – Obecnie, jeśli pominąć ryzyko kursowe, najtańszy jest kredyt w euro. Są zdecydowanie korzystniejsze niż w złotych. Jeszcze niżej oprocentowane są kredyty we frankach szwajcarskich, ale praktycznie tych kredytów nie ma. Program "Rodzina na swoim" w zmienionej formia ma działać do końca przyszłego roku.

Rozmawiał Krzysztof Rzyman.

(ag)