Logo Polskiego Radia
Trójka
Artur Jaryczewski 19.01.2013

Boniek rewolucjonista. Politycy: niech działa!

Prezes PZPN zaproponował wprowadzenie "amnestii" dla kibiców. Goście "Śniadania w Trójce" stwierdzili, że warto rozważyć pomysły szefa piłkarskiego związku.
Prezes PZPN Zbigniew BoniekPrezes PZPN Zbigniew BoniekPAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
  • "Śniadanie w Trójce" - 19 stycznia 2013
Czytaj także

Zarząd PZPN dąży do zniesienia nałożonych jesienią kar w postaci rozgrywania meczów bez udziału publiczności oraz zakazu wyjazdów zorganizowanych grup kibiców. Zniesienie kar miałoby obowiązywać od początku rundy wiosennej obecnego sezonu. Zdaniem prezesa PZPN to "nowe rozdanie" w relacjach PZPN - kluby - kibice. Zbigniew Boniek uważa, że to pierwszy krok na drodze do przywrócenia porządku na polskich stadionach.

Pomysły prezesa popiera Ruch Palikota. Artur Dębski mówił w Trójce, że partia Janusza Palikota od początku uważała, że Boniek może wprowadzić korzystne zmiany w polskim futbolu. - Wierzyliśmy, że Zbigniew Boniek będzie tym człowiekiem, który będzie potrafił mądre decyzje. Jeżeli teram mu ufamy, to zaufajmy mu dalej. Abolicja dla kibiców jak najbardziej tak. Zacznijmy wszystko od nowa. Doping ma być efektowny, oczywiście warunki bezpieczeństwa również muszą być zapewnione - podkreślił polityk RP.

Bardziej sceptycznie do "abolicji" podchodzi Jarosław Kalinowski. Europoseł Ludowców uważa, że obecnie nie powinno się wprowadzać takich zmian. - Nowy prezes chce zmienić nastawienie tych najbardziej zagorzałych kibiców do PZPN i do siebie, chce zyskać ich przychylność. Nie chce, żeby mu śpiewano, tak jak poprzednio śpiewano Związkowi i prezesowi na stadionach. Ja osobiście uważam, że jest za wcześniej na tego typu decyzje. Za rok, za dwa będzie można nad takimi propozycjami się zastanawiać - zaznaczył.

Mariusz Błaszczak zwrócił uwagę na ogromne doświadczenie Zbigniewa Bońka, które chce wprowadzić pozytywne zmiany w polskiej piłce. Poseł PiS podkreślił także, że trzeba wyeliminować absurdy z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. - Zaostrzenie przepisów, to była polityka wizerunkowa Grzegorza Schetyny. (…) Oprawa spotkań jest fantastyczna. Race oczywiście tak. Przypomnijmy, że Boniek chce, aby było one odpalane pod kontrolą.

- Najważniejszy jest dialog z kibicami - mówił w "Śniadaniu w Trójce" Andrzej Halicki. Poseł Platformy Obywatelskiej podkreślił, że w przypadku bezpieczeństwa na stadionach dużą rolę muszą odegrać kluby. - Popieram jedną z propozycji prezesa PZPN. Zbigniew Boniek powiedział, że kluby musiałyby stworzyć stanowisko koordynatora do kontaktów z kibicami. Puste stadiony, to nie jest cel do którego zmierzamy - podkreślił Halicki.

Z kolei Henryk Wujec uważa, że Boniek stara się przypodobać kibicom. Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego nie popiera propozycji szefa piłkarskiego związku. - Można zaczynać swoją kadencję od pewnego rodzaju amnestii, otwarcia, ale trzeba z tym uważać. Ja jestem przeciwnikiem rac i alkoholu na stadionach. Tam się idzie po to, aby oglądać mecz, a nie się upijać, bądź strzelać. Wydaje mi się, że Boniek nie ma racji z racami.

Zbigniew Ziobro zaznaczył, że trzeba wyeliminować pewne absurdy z prawa, ale trzeba także uważać, aby nie przesadzić. - Sport może być pięknym przeżyciem, ale nie może być zakłócany przez brutalne zachowania, które powinny być eliminowane. Jestem za skutecznym zwalczaniem chuligaństwa, a wspieraniem prawdziwych kibiców, których jest zdecydowanie więcej - podkreślił lider Solidarnej Polski.

- Chciałbym, żebyśmy się cieszyli z polskiej piłki, ale do tego trzeba dwojga - mówił w Trójce Wojciech Olejniczak. Europoseł SLD uważa, że bezpieczeństwo na stadionach mogą zapewnić sukcesy polskich piłkarzy. - Jestem przekonany, że kiedy polska reprezentacja zacznie wygrywać, polskie kluby będą grały w europejskich pucharach, to cała atmosfera też się uspokoi i będziemy mniej się zajmować tym łobuzerstwem na trybunach, będziemy przeżywać sukcesy sportowe.

Rozmawiała Beata Michniewicz.