To właśnie wokalista znany przede wszystkim z zespołu IRA wpadł na pomysł nagrania płyty z tangami. Od pierwszych rozmów z członkami Tangata Quintet do premiery "TanGado", wyznaczonej na 31 marca, minęło blisko 10 długich lat. - Przede wszystkim trzeba było znaleźć kogoś, kto będzie miał na tyle odwagi, żeby w dzisiejszych czasach taką płytę wydać. W końcu na nasz szaleńczy pomysł pozytywnie zareagowała kompania MTJ - tłumaczył Hadrian Tabędzki , członek kwintetu.
Na płycie "TanGado" znalazły się interpretacje takich przedwojennych hitów jak "Ostatnia niedziela", "Chryzantemy złociste" czy "Tango milonga". - Na świecie nie pozwolono na zapomnienie o tych utworach i one cały czas egzystują jako klasyka tanga. Argentyńczycy mają tłumaczenia hiszpańskie i grają je u siebie. Mamy oczywiście świadomość, że te hity to tylko wierzchołek wielkiej góry. Dobre i to. Niech to żyje dalej. Przy okazji chcemy też kontynuować niesamowitą historię polskiego tanga - wyznał Hadrian Tabędzki.
Goście "Muzycznej Jedynki" podkreślali, że przed II wojną światową napisano w Polsce ponad 2 tysiące tang. Znacznie skromniej wygląda powojenny dorobek w tej dziedzinie, a chlubnymi wyjątkami są tutaj "To tylko tango" Maanamu i "Takie tango" Budki Suflera. Dlatego na płycie "TanGado" znalazły się również nowe utwory polskich twórców, m.in. Pawła Kukiza, Romana Kołakowskiego, a także Hadriana Tabędzkiego i Artura Gadowskiego .
Odwiedź kanał muzyczny Polskiego Radia na YouTube >>>
Efekty będzie można usłyszeć na żywo w warszawskim Studio Buffo w czwartek 27 marca.
Rozmawiał Zbigniew Krajewski.
"Muzyczna Jedynka" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 13.00 a 15.00. Zapraszamy!
pg/asz