Polski DJ Gromee oraz szwedzki wokalista Lukas Meijer wykonali utwór "Light Me Up".
- Ostateczne wyniki zostaną ujawnione w sobotę. Obawiałabym się najgorszego scenariusza, który dotykał nas już bodajże dwukrotnie, że zajęliśmy 11. miejsce. Bo jeśli to jest 15. miejsce, to w ogóle nie ma o czym mówić. Natomiast jeśli to jest miejsce 11. to mogę to tłumaczyć na dwa sposoby - powiedział w audycji "Muzyczna Jedynka" Artur Orzech.
- Pierwszy aspekt stricte artystyczny - intonacja. Niestety to nie był dobry dzień dla wokalisty. Obawiam się, że wszyscy to słyszeli. Z drugiej strony - być może, tak domniemuję z doświadczenia, zaważył fakt, że Polonia z Irlandii nie mogła głosować. Irlandczycy znaleźli się w pierwszym, wtorkowym, półfinale i w czwartek nie mogli głosować. Być może zabrakło nam tych głosów - wskazał.
Rozmówca Marii Szabłowskiej przypomniał, że duet DJ Gromee i Lukas Meijer przed czwartkowym występem był tzw. pewniakiem. O tym, że reprezentacja Polski znajdzie się w finale przekonani byli nie tylko dziennikarze w Lizbonie, ale także ludzie, którzy obstawiają w zakładach. - Były chwile, że byliśmy typowani na piątym, szóstym miejscu w półfinale i nagle się okazało, że w ogóle nie wchodzimy - podkreślił.
Finał tegorocznego konkursu Eurowizji odbędzie się w sobotę wieczorem w hali lizbońskiej Altice Arena. Wystąpi w nim 26 państw: Ukraina, Hiszpania, Słowenia, Litwa, Austria, Estonia, Norwegia, Portugalia, Wielka Brytania, Serbia, Niemcy, Albania, Francja, Czechy, Dania, Australia, Finlandia, Bułgaria, Mołdawia, Szwecja, Węgry, Izrael, Holandia, Irlandia, Cypr oraz Włochy.
***
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadzi: Maria Szabłowska
Data emisji: 11.05.2018
Godzina emisji: 13.14
kk