– Napisanie tego tekstu zajęło nam jakieś pół godziny – wspomina z nutką pychy Bogdan Loebl, autor tekstów m.in. dla Tadeusza Nalepy i jego zespołów. – Wiadomo, że stylistyka Czerwonych Gitar wymaga sentymentalnego klimatu oraz skojarzeń typu "liść-list". Nigdy nie przykładałem szczególnej uwagi do tekstów piosenek, ale ten był wyjątkowo denny...
Bogdan Loebl zdaje się specjalnie prowokować rzesze fanów piosenki "Jesień idzie przez park", która jeszcze po wielu latach zainspirowała Oddział Zamknięty.
"Jesień idzie przez park" jest w dorobku Krzysztofa Klenczona piosenką bardziej niezwykłą, niż mogłyby to sugerować słowa autora tekstu. Przede wszystkim to utwór wyjątkowo, jak na "rockowego" lidera Czerwonych Gitar, liryczny.
Po drugie w 1969 roku słynny zespół miał już stały sztab współpracowników, a mimo to o napisanie lirycznego tekstu poproszony został Marek Gaszyński, z którym Klenczon i Krajewski nie tworzyli od dobrych kilku lat. Ten nie poradził sobie jednak z liryczną melodią. Poprosił więc o pomoc swojego sąsiada, Bogdana Loebla.
I tak powstała opowieść o jesiennym zawodzie obietnicą wakacyjnej miłości – w pół godziny, w przerwach pomiędzy brydżowymi rozdaniami, gdzieś w okolicy warszawskiego Placu na Rozdrożu...
Aby dowiedzieć się więcej, posłuchajcie jedynkowego felietonu Adama Halbera!