Prof. Leszek Czupryniak, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, przyznał w Jedynce, że często rozmawiając z pacjentami, jest wobec nich brutalny. - Zdarza mi się powiedzieć: jak pan lub pani wkłada coś słodkiego do ust, to proszę to wypluć, bo to po prostu szkodzi. Bo cukier krzepi, ale nie chorych na cukrzycę i taka powinna być aktualna wersja tego hasła - powiedział.
W Polsce na cukrzycę cierpi co najmniej trzy miliony osób. Według danych NFZ leczonych jest jednak tylko 2,2 mln. Czupryniak podkreśla, że wynika to przede wszystkim z tego, iż bardzo liczne jest grono, które żyje w nieświadomości. Tym bardziej, że cukrzycę wrodzoną ma ok. 10 procent chorujących, a reszta nabywa schorzenie w wieku dorosłym, a nawet starszym.
Z Jedynką zdrowiej - słuchaj na moje.polskieradio.pl >>>
- Opieka nad tymi pacjentami jest daleka od tego, czego moglibyśmy oczekiwać. Nie chodzi tutaj tylko o leki, ale o nie najbardziej, bo jeśli w czymś wyraża się postęp, to właśnie w środkach, które pomagają nam jak najdłużej utrzymać w organizmie poziom cukru na możliwie jak najbliższym normie poziomie - zaznacza rozmówca Romana Czejarka.
Tymczasem od 1 maja z listy leków refundowanych zniknęły leki inkretynowe. Są one nazywane lekami inteligentnymi i stanowią ogromne wsparcie w walce z cukrzycą. Ich miesięczna dawka kosztuje ok. 200 zł i bez pomocy ze strony NFZ wielu pacjentów nie będzie w stanie podołać takiemu wydatkowi. - Obserwacje i rozmowy z kolegami z całej Europy potwierdzają, że działanie tego typu leków, które są tabletkami, przynosi na dobrą sprawę same korzyści. I powinniśmy iść właśnie w tę stronę - apeluje gość Jedynki.
Zaznacza również, że obawa o to, że dofinansowanie tego typu terapii mogłoby zrujnować budżet NFZ, nie ma żadnego uzasadnienia.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Cztery pory roku" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 9.00 a 12.00. Zapraszamy!
ac/tj