Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marta Grzymkowska 19.09.2017

Cezary Harasimowicz: mama była królową

W cyklu Jolanty Fajkowskiej "Już taki jestem" Cezary Harasimowicz szczerze opowiedział o swoich bliskich, którzy już odeszli, m.in. o matce, aktorce Krystynie Królikiewicz. - W jej pożegnaniu użyłem określenia, że była królową, i to nie tylko w życiu, ale i na scenie - podkreśla.
Posłuchaj
  • Cezary Harasimowicz szczerze o swoich bliskich (Cztery pory roku/Jedynka)
Czytaj także

Scenarzysta, aktor i dramaturg zaznacza, że jego mama do historii teatru przeszła rolą Marii Stuart w inscenizacji Iwo Galla. - Przeżyła 96 lat, urodziła się w 1921 roku. Była świadkiem tamtego czasu - od zamachu na Narutowicza (jak miała roczek), przez II RP, wojnę.

Kilkakrotnie cudem uniknęła śmierci, była łączniczką między Krakowem a Warszawą, przewoziła materiały, czasami broń. Była przesłuchiwana przez gestapo, nie sypnęła. Potem brała udział w Powstaniu Warszawskim - opowiada Harasimowicz. Wyjaśnia też, w jaki sposób Krystynie Królikiewicz pomogła znajomość jej ojca-olimpijczyka z niemieckim oficerem, także sportowcem.

W rozmowie z Jolantą Fajkowską Cezary Harasimowicz ze szczegółami opowiedział o swoim dziadku, który brał udział w igrzyskach olimpijskich w 1936 w Berlinie. To wtedy przez sekundę stanął twarzą w twarz z Hitlerem. Więcej - w nagraniu.

"Już taki jestem" to nowy cykl radiowej Jedynki emitowany w ramach "Czterech pór roku" we wtorki i czwartki. Dziennikarka rozmawia w nim z aktorami, muzykami, gwiazdami show-biznesu.

***

Rozmawia: Jolanta Fajkowska

Gość: Cezary Harasimowicz (scenarzysta, aktor i dramaturg)

Data emisji: 19.09.2017

Godzina emisji: 9.46

Materiał wyemitowano w audycji: "Cztery pory roku".

mg/kk