Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 30.04.2012

Jak przekazywać złe wiadomości

- Nie ma jednego wzorca. Wszystko zależy od kto jest posłańcem, jaka to jest wiadomość, czego dotyczy i kto jest odbiorcą – mówił w Jedynce psycholog Piotr Łabus.
Relacje matek z córkami bywają trudne, ale są też fascynująceRelacje matek z córkami bywają trudne, ale są też fascynująceGlow Images/East News

Każdy z nas od czasu do czasu staje przed koniecznością przekazania złej wiadomości innej osobie. Choć nie ma jednego konkretnego wzorca, którym mówiłby jak należy to robić, istnieją pewne generalne zasady postępowania w takich sytuacjach.

- Powinniśmy wcześniej wiedzieć, co chcemy powiedzieć i przede wszystkim zrobić to osobiście, nie telefonicznie czy sms-owo. Powinniśmy też zapewnić sobie komfort psychiczny, ponieważ przekazywanie złej wiadomości to również dla posłańca jest często silny stres. Wreszcie powinniśmy w maksymalnym stopniu zadbać o komfort odbiorcy tej wiadomości: usiąść z nim i zapewnić mu bezpiecznie środowisko - tłumaczył w "Czterech porach roku" Piotr Łabus.

Bardzo ważny jest także sposób, w jaki przekazana zostanie treść wiadomości. - Należy zrobić to prostymi słowami, bez owijania w bawełnę. Musimy mówić w sposób zrozumiały dla odbiorcy. Jeśli chce on szczegołów - to ze szczegółami. Nie popadajmy przy tym w ekscytację. To zrozumiałe, że przekazując złą wiadomość sami odczuwamy stres, ale starajmy się to robić jak najspokojniej - uczulał psycholog.

Rozmawiała Marta Kielczyk.

Przykłady złych wiadomości, z którymi spotykamy się w życiu codziennym i sposoby na ich przekazywanie - w nagraniu audycji.

pg

tagi: