Nazwa pięć na dwa to sposób na odchudzanie doktora Mosleya, czyli dziennikarza medycznego, z wykształcenia lekarza medycyny. W swojej praktyce zawodowej styka się z lekarzami, którzy mają pacjentów z problemami nadwagi i otyłości. Również sam dr Michael Mosley miał ten problem, więc zaczął poszukiwać sposobu na zgubienie zbędnych kilogramów, który nie łączyłby się z efektem jo-jo.
W taki sposób dr Mosley natknął się na badania naukowe, które zostały przeprowadzone na gryzoniach i wskazywały, że cyklicznie powtarzane częściowe niedojadanie wpływa korzystnie na utrzymanie prawidłowej masy ciała. W skrócie warto jeść dobrze, ale czasami nie dojadać.
Dr Mosley sformułował ideę diety, zgodnie z którą przez dwa dni powinniśmy jeść żywność o indeksie nie wyższym od 500 kcal w przypadku kobiet i 600 kcal w przypadku mężczyzn. Warto jeść wówczas pokarm o niskim indeksie glikemicznym, bowiem w nich glukoza uwalniana jest powoli, co daje uczucie sytości na dłużej. W efekcie osoba poddająca się tej diecie nie odczuwa głodu.
Potem przez pięć dni jemy to, na co mamy ochotę. Według tego, co mówi dr Mosley, nawyki żywieniowe zmienią nam się samoczynnie. – Ja bym delikatnie zmodyfikowała tę teorię i polecała jeść, ale z głową. Edukacja żywieniowa jest ważna już od momentu podjęcia decyzji o odchudzaniu – mówi Jedynce specjalistka ds. żywienia Anna Pietrych. Jak dodaje, aby efekt diety był trwały, należy zmienić nawyki żywieniowe.
Jakie są przykładowe przepisy dań o niskim poziomie glikemicznym? Jak powinien wyglądać harmonogram takiej diety? Kiedy powinniśmy zjadać ostatni posiłek przed snem? Dowiesz się tego i znacznie więcej słuchając rozmowy z Anną Pietrych.
sm