1 lipca 2013 roku wchodzi w życie zmiana ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Przejmują one obowiązki związane z zarządzaniem odpadami komunalnymi. Będą odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie systemu odbierania odpadów od właścicieli nieruchomości.
Wszystko zależy od tego, gdzie kto mieszka w jakim regionie Polski. Śmieci będą liczone od metra kwadratowego mieszkania, ilości zużytej wody albo od zameldowanych w mieszkaniu osób. Generalnie za posegregowane śmieci ma być taniej.
Jakub Tyczkowski dyrektor ds. Odzysku w Organizacji Odzysku Rekopol przekonuje, że nie ma rozwiązania, które by wszystkich satysfakcjonowało, że próbowano znaleźć złote środki i kompromisy. - Za ochronę środowiska trzeba płacić. Przyzwyczailiśmy się do rozwiązań bezkosztowych, że las i rów wchłoną wszystko. Tak nie powinno być – powiedział Tyczkowski.
Jego zdaniem tam gdzie śmieci będą posegregowane z założenia powinno być taniej. Ma to być dla mieszkańców motywacją. Tyczkowski podał przykład swojej gminy: za śmieci bez segregacji opłata 20 złotych, za posegregowane ma być 10 złotych.
Nie ma też złotego rozwiązania jeżeli chodzi o segregowanie śmieci. Zgodnie z ustawą gmina ma obowiązek poinformowania mieszkańców jaki system będzie prowadziła. – Czy workowy, czy pojemnikowy i ile tych pojemników będzie – wyjaśnił Tyczkowski. Pojemnika na śmieci jednak już dać nam nie musi.
Posłuchaj rozmowy Romana Czejarka z Jakubem Tyczkowskim
tj