Logo Polskiego Radia
Jedynka
Mikołaj Wróblewski 06.07.2010

Park Edukacji Technicznej

Na terenie Zbiornika Goczałkowickiego powstał Park Edukacji Technicznej. Na wolnym powietrzu w otoczeniu przyrody być może łatwiej przekonać się do takich rozwiązań technicznych, które właśnie sprzyjają ochronie środowiska, bo i takie są w Parku Techniki prezentowane. Co ciekawe, sam zbiornik jest ostoją ptactwa o znaczeniu światowym, ponieważ żyje tam ponad dwieście gatunków ptaków – tak wyjaśnia Beacie Zamlewskiej-Pałydze Andrzej Siudy, kierownik obiektu.

Andrzej Siudy: - Zbiornik teraz, po pięćdziesięciu pięciu latach eksploatacji, ma praktycznie wszystkie cechy zbiornika naturalnego, takiego jak jest na Mazurach. Bytuje tutaj ponad dwieście sześćdziesiąt gatunków ptactwa wodnego. Z tego ponad połowa prawnie chroniona. Cztery gatunki są pod ścisłą ochroną, dla których została tutaj ustanowiona Natura 2000. Od tego roku natomiast mają być jeszcze ustanowione dwa obszary specjalnej ochrony według dyrektywy siedliskowej.

Posadowienie, ustanowienie tutaj takiego Centrum Edukacji Technicznej sprzyja? To jest dobre małżeństwo?

Andrzej Siudy: - Jak najbardziej, dlatego że jedną częścią tutaj tego ogródka, jest ogródek meteorologiczny.

Adam Skowroński, właściciel Centrum Edukacji Technicznej: - Prawie od piętnastu lat zajmuję się meteorologią, a dokładnie instalowaniem stacji meteorologicznych. Oprócz tego jestem ojcem trójki dzieci, które czasami zadają niewygodne pytania. Tak sobie pomyślałem, że może to nie są jedyne dzieci, które takie pytania zadają. Stwierdziłem, że warto byłoby zrobić takie miejsce, gdzie te dzieci i młodzież, mogą przyjść, obejrzeć sobie, jak wygląda turbina wiatrowa, jak pracuje, jak wyglądają baterie słoneczne, kolektory, jak działa hydroelektrownia, jak działa reaktor jądrowy. Tu są przyrządy do badania jakości wody, spektrum promieniowania słonecznego.

Czy odwiedzając tutaj to pana Centrum Edukacji Technicznej można byłoby przekonać ludzi do tego, żeby zaczęli inaczej myśleć o swoim domu, o swoim gospodarstwie, o tym, że tam rzeczywiście można zacząć stosować jakieś rozwiązania, które tak popularnie nazywa się rozwiązaniami ekologicznymi?

Adam Skowroński: - Na pewno tak, tylko musimy o jednej rzeczy pamiętać, że u nas w kraju, to zresztą nawet doskonale widać, to jest mapa wieczności Polski, że miejsca, gdzie można inwestować w ekologię czy w energię odnawialną, jak pani widzi, tych miejsc jest wbrew pozorom niewiele. Tak samo mapa napromieniowania Polski. Wypadamy trochę lepiej, aczkolwiek są takie rejony, na przykład Śląsk, gdzie to promieniowanie nie jest specjalnie duże. Mówię to dlatego, że być może nie zawsze warto myśleć o tym, żeby budować przy domu turbinę wiatrową czy też jakiś tam zestaw baterii, bo to niekoniecznie musi być dobra inwestycja, która się szybko zwróci. Na pewno dzisiaj przy obecnych cenach, jakie są na rynku, warto pomyśleć o kolektorach słonecznych. Tu mamy najnowszej generacji kolektor próżniowy. Proszę dotknąć tę rurkę miedzianą.

Jest ciepła.

Adam Skowroński: - Która jest ciepła, prawda? Oznacza to, że ta woda byłaby ogrzana, gdzieś szacuję, do trzydziestu siedmiu, nawet czterdziestu stopni. Warto na to zwrócić uwagę, czy nie, przeliczając sobie, jak ja to mówię, straty i zyski, nie wyposażyć domu na przykład w jakąś prostą instalację kolektorową.