Logo Polskiego Radia
Jedynka
Michał Górski 18.07.2022

Poza utartym szlakiem. Jura Krakowsko-Częstochowska z Marcinem Pilisem

Gdyby nie Łódź, to Ziemią Obiecaną mógłby być Myszków z braćmi Augustem i Karolem Schmelzerami, którzy rozkręcili tu przemysł włókienniczy, a po których został piękny stylowy Pałac Fabrykanta. Z Myszkowa właśnie pochodzi kolejny gość cyklu "Jestem stąd" w ramach "Lata z Radiem", Marcin Pilis. 
Posłuchaj
  • Marcin Pilis oprowadzał Małgorzatę Raduchę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej (Lato z Radiem/Jedynka)
  • Marcin Pilis oprowadzał Małgorzatę Raduchę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej cz. 2 (Lato z Radiem/Jedynka)
  • Marcin Pilis oprowadzał Małgorzatę Raduchę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej cz. 3 (Lato z Radiem/Jedynka)
  • Marcin Pilis oprowadzał Małgorzatę Raduchę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej cz. 4 (Lato z Radiem/Jedynka)
Czytaj także

Wapienne stodoły w Żarkach, przy których Lech Majewski kręcił słynny "Młyn i krzyż", Złoty Potok przy dworze Zygmunta Krasińskiego, Brama Twardowskiego, którą nasz wieszcz właśnie tak nazwał, żarecki kirkut, gdzie częściowo rozgrywa się akcja jednej z powieści naszego gościa, czy źródła Zygmunta i Elżbiety. To tylko część atrakcji, które warto zobaczyć w ramach podróży szlakiem mniej znanych, ale niezwykle interesujących miejsc Jury Krakowsko-Częstochowskiej. 

Między historią a filmem

Był rok 1883, gdy dwaj bracia wywodzący się z Saksonii: August i Karol Schelmezerowie, założyli w Myszkowie duże zakłady włókiennicze. - Myszków w owym czasie był taką małą Ziemią Obiecaną. Powstawały tu wspaniałe zakłady - zwraca uwagę Marcin Pilis. Dla jednego z braci, pod koniec XIX wieku, wybudowano pałacyk, który do dziś znany jest pod nazwą Pałacu Fabrykanta. W Myszkowie funkcjonowały również Myszkowskie Zakłady Papiernicze czy Myszkowska Fabryka Naczyń Emaliowanych.

W roku 2010 reżyser Lech Majewski w Żarkach w powiecie myszkowskim nakręcił "Młyn i krzyż".  To film historyczny, będący adaptacją książki Michaela Gibsona, poświęconej obrazowi "Droga krzyżowa" pędzla Pietera Bruegla starszego. Kręcony był przy wapiennych stodołach, które Małgorzata Raducha odwiedziła wraz ze swoim gościem. - To były spichlerze. Wiele dekad lat temu gromadzono tu zboże, rozmaite zapasy, z których korzystali mieszkańcy - wyjaśnia Pilis. 

Zalewy, zamki i skałki

Jura Krakowsko-Częstochowska to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. To szansa spędzenia czasu nad jednym z wielu zalewów, ale to również zamki, znajdujące się poza utartymi szlakami. - Niektóre są odrestaurowane, niektóre to taka imponująca i urokliwa ruina - zauważa Marcin Pilis. Region słynie również ze wspaniałych formacji skalnych. - Wiele osób przyjeżdża tutaj tylko po to, by się wspinać - zwraca uwagę i wspomina własną przygodę z czasów licealnych.

Podczas jednych wakacji Marcin Pilis wraz z kolegą ruszył z Krakowa do Częstochowy, szlakiem jurajskich warowni. Nocleg wypadł w ruinach zamku w Mirowie. - Mirów nie był wtedy w rękach prywatnych. Udało nam się wejść na górną kondygnację, z plecakami. Nie udało nam się zejść. Wtedy znalazło się tam nagle kilkoro turystów-wspinaczy, którzy mieli liny, kaski, byli odpowiednio przygotowani. Oni właśnie pomogli nam z tej górnej kondygnacji zejść - wspomina.

Literackie tropy

Perłą północnej części Jury Krakowsko-Częstochowskiej jest malownicza miejscowość Złoty Potok. Turyści odnajdą tu wybudowany w XIX wieku Pałac Raczyńskich, a także Dworek Krasińskiego. Wieszcz przebywał w Złotym Potoku przez kilka miesięcy, w roku 1857. - Przyjeżdżał tutaj, mieszkał i z pewnością pisał. Tutejsza przyroda bardzo mocno go inspirowała. Do tego stopnia, że nadawał nazwy rozmaitym ładnym obiektom - przypomina Marcin Pilis. Jednym z takich obiektów jest Brama Twardowskiego.

To miejsce niezwykłe. Mistrz Twardowski, zwany również polskim Faustem, stąd właśnie miał wyskoczyć do księżyca. Legendy i podania w połączeniu z dziewiczą naturą tworzą inspirację, której nie wolno zlekceważyć - Warto przyjeżdżać w te strony. Można zwiedzić wszystkie lasy dookoła i poczuć przyrodę. Jeżeli słuchają nas młodzi literaci, zachęcam, by osiedlać się w tej okolicy, wybudować sobie chatkę i można wtedy płodzić najwybitniejsze dzieła - podsumowuje pisarz.

CZYTAJ TEŻ:

***

Audycja: Lato z Radiem

Prowadził: Daniel Wydrych

Reporter: Małgorzata Raducha

Gość: Marcin Pilis (pisarz)

Data emisji: 18.07.2022  

Godzina emisji: 9.00-12.00

mg