Logo Polskiego Radia
Jedynka
Izabela Zabłocka 02.10.2014

Gen. Skrzypczak o polskich zdolnościach obronnych: sami niewiele możemy

- Głęboka wiara, że NATO i państwa w tym Pakcie są naszymi sojusznikiem i w wypadku zagrożenia będą nas wspierały, musi być naszą cechą narodową - mówi w radiowej Jedynce generał Waldemar Skrzypczak.
Gen. Waldemar SkrzypczakGen. Waldemar SkrzypczakWojciech Kusiński/PR

Na polskich poligonach trwają manewry wosjkowe pod kryptonimem "Anakonda". Bierze w nich udział prawie 12,5 tys. żołnierzy NATO. Ćwiczą prowadzenie połączonej operacji obronnej podczas konfliktu zbrojnego. Sprawdzana jest współpraca z instytucjami pozamilitarnymi i współdziałanie z sojusznikami w ramach art. 5 traktatu północnoatlantyckiego, który mówi o wspólnej obronie.

WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>

- Te ćwiczenia, to w pewnym sensie pokaz siły, który ma uzmysłowić Polakom, ze jesteśmy silni, zwarci i gotowi - przyznaje w "Popołudniu z Jedynką" były wiceminister obrony narodowej. Generał Wałdemar Skrzypaczak podkreśla, że ćwiczenia są niezbędne "niezależnie od tego, jak gorąca jest sytuacja za granicami" i dodaje: "dobrze się stało, ze w tych manewrach bierze udział szereg państw NATO, co podkreśla rangę tego ćwiczenia".

Gość Jedynki uważa, że Polska jest przygotowana na trudne sytuacje na średnim poziomie. Generał wyjaśnia, że w ciągu kliku lat poziom zdolności bojowej znacznie jednak wzrośnie z powodu wdrażania planu modernizacji armii. Skrzypczak uważa, że ważne jest, by osiągnąć zdolność do rakietowej obrony przeciwpowietrznej. Potrzebna jest także większa mobilność wojsk lądowych i program przeciwpancerny, "przy założeniu, że naszym potencjalnym przeciwnikiem jest Rosja ze swoją armią masową" - mówi Skrzypczak.

Siemoniak: wojska NATO muszą ćwiczyć, na tym nie można oszczędzać >>>

Generał został także zapytany o krytyczny raport w sprawie Bundeswehry, z którego wynika, że armia ta nie jest zdolna do wypełnienia swoich zobowiązań sojuszniczych. - Ten raport pokazuje niedoróbki w systemie funkcjonowania tej armii, które powstały z powodu wieloletniego obniżania nakładów na niemieckie wojsko - mówi Skrzypczak. Generał zwraca uwagę, że kluczową sprawą jest jednak to, czy ten problem dotyczy tylko Niemiec, czy także innych państw. – Moim zdaniem, dotyczy także innych krajów i powinny one dokonać przeglądu swoich zdolności bojowych, żeby stwierdzić, czy mają zdolność do wypełnienia postanowień sojuszniczych - podsumowuje Skrzypczak.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

>>>Zapis całej rozmowy

"Popołudnie z Jedynką" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!

iz,tj