Zdaniem polityka, źle się stało, że do debaty w ogóle doszło, bo "był to sygnał, iż coś się w Polsce dzieje nie za bardzo". - Sama przebieg debaty był jednak dla Polski i Beaty Szydło bardzo dobry. Premier zaimponowała spokojną siłą – mówił Ryszard Czarnecki.
Europoseł wspomniał podobną dyskusję, gdy w PE wystąpił Viktor Orban. - On podgrzewał atmosferę na sali, a pani premier tonowała dyskusję, choć mówiła to, co chciała powiedzieć – zauważa Czarnecki.
Polityk uważa, że premier udzieliła naszym sąsiadom korepetycji z historii i przedstawiła prawdę o Polsce.
Czy debata w PE może mieć dalsze konsekwencje? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Popołudnie z Jedynką
Prowadzi: Marek Mądrzejewski
Gość: Ryszard Czarnecki (eurodeputowany z ramienia PiS)
Data emisji: 22.01.2016
Godzina emisji: 15.34
iz/gs