Związkowcy z NSZZ Solidarność blokują posłom wyjście z Sejmu, po tym gdy posłowie zagłosowali za reformą emerytur w systemie powszechnym oraz dla służb mundurowych. Piotr Duda, szef „Solidarności” nie wie, jak długo potrwa protest. Nie wyklucza, że przez całą noc, ale o tym zdecyduje sztab protestacyjny.
- Przyciśnięcie guzika za złymi ustawami to ich gwóźdź do politycznej trumny – krytykował posłów Piotr Duda. Powiedział, że nie planowano blokowania Sejmu, ale zdecydowano się na ten krok, po tym gdy marszałek Sejmu zabroniła wejścia na galerę „przedstawicielowi 2 mln Polaków”, to jest związkowcom.
Co będzie, jeśli policja będzie torować wejście posłom? Szef „S” poinformował że zwrócił się do posłów SLD, PiS i Solidarnej Polski, by wyszli i pokazali policji swoje immunitety, wtedy nie będzie mogła ich zaatakować.
Dodał, że przed sejmem można obserwować „różne dyscypliny sportowe”. - Posłowie Ruchu Palikota skaczą przez płotki. Nawet nie zdawali sobie sprawy, że mogą tak szybko biegać (…). Robimy im tylko zdjęcia – powiedział Piotr Duda. Dodał, że za uciekanie z pracy w zwykłych warunkach grozi artykuł 52.
S” zapowiada również protesty przed kancelarią prezydenta. Nie wyklucza protestów w czasie Euro – o tym zdecyduje Komisja Krajowa związku.
agkm
Rozmawiali Przemysław Szubartowicz i Daniel Wydrych