Bronisław Komorowski jest z wizyta na Ukrainie. Jego doradca, profesor Tomasz Nałęcz jest zdania, że Polska powinna utrzymywać dobre kontakty z naszym wschodnim sąsiadem. - Jest misją polskiego prezydenta, polskich polityków, żeby wspierać europejskie aspiracje Ukrainy - dodaje w "Popołudniu z Jedynką".
Nałęcz przypomina wypowiedź jednego z polskich polityków, który apelował, by odebrać Ukrainie mecze w ramach Euro 2012 i przenieść je do Polski w reakcji na osądzenie oraz skazanie byłej premier Julii Tymoszenko. - Taka postawa prowadzi właśnie w ślepy zaułek - mówi profesor. Jego zdaniem osobiste relacje prezydentów Komorowskiego i Janukowycza są dobre, a panowie w zaciszu gabinetów rozmawiają ze sobą szczerze.
W opinii Nałęcza otwarcie w Bykowni czwartego cmentarza katyńskiego to wielka sprawa. - Do tej pory rodziny ofiar nawet nie miały gdzie postawić znicza na grobach bliskich - wyjaśnia. jego zdaniem wydarzenie to zbliży Polaków i Ukraińców. Przypomina, że to pierwszy taki cmentarz na Ukrainie oraz że w Bykowni mordowano nie tylko Polaków. - Tam leży ponad sto tysięcy ofiar stalinowskiego terroru - podkreśla gość Jedynki.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
Posłuchaj całej rozmowy, w której Tomasz Nałęcz ocenia także zapowiedź PiS złożenia wniosku o odwołanie prokuratorów prowadzących śledztwo smoleńskie za to, że nie dopuścili posłów PiS do ekshumacji ofiar katastrofy.
>>> Zobacz specjalny serwis Polskiego Radia poświęcony zbrodni katyńskiej.
(ag)