Logo Polskiego Radia
Jedynka
Artur Jaryczewski 05.11.2012

Walka na komisje. Smoleńsk dzieli polityków

- Rządzący przez długi czas bagatelizowali sprawę katastrofy smoleńskiej - mówił w Jedynce Henryk Domański, socjolog PAN.
Prof. Henryk Domański w studiu radiowej JedynkiProf. Henryk Domański w studiu radiowej JedynkiWojciech Kusiński/PR

Politycy opozycji przerzucają się w pomysłach stworzenia komisji, która miałaby zbadać katastrofę smoleńską. Profesor Henryk Domański w "Popołudniu z Jedynką" mówił, że trudno ocenić, czy nowa komisja pomogłaby wyjaśnić katastrofę rządowego tupolewa. - To zależy, kto wysuwa taki pomysł i w jakim celu. Dla opozycji stało się modne to, aby popierać powoływanie takiej komisji przy takim założeniu, że prawdopodobnie będą wpływały coraz to nowe informacje. W interesie opozycji jest wykazywanie rządowi, że popełnił błąd dwa lata temu. Każda z partii opozycyjnych jest za podtrzymywaniem tego napięcia - podkreślił socjolog.

Komentatorzy sceny politycznej mówią coraz częściej, że PiS po raz kolejny zmienił swoją strategię i powrócił do nagłaśniania katastrofy smoleńskiej. - PiS nie rezygnuje z tego wizerunku partii, która zaczyna dbać o interesy państwa na arenie międzynarodowej. Jarosław Kaczyński cały czas dba o potrzymanie tego wizerunku partii spokojnej - mówił w Jedynce Henryk Domański.

Socjolog PAN uważa, że rządzący przez długi czas bagatelizowali sprawę katastrofy smoleńskiej i nie sądzili, że zacznie pojawiać się coraz więcej wątpliwości. - Myślę, że ostatnio próbują to naprawić, natomiast nie bardzo im się to udaje. Cokolwiek rząd zrobi, to PiS skontruje to w sposób dla siebie właściwy - zaznaczył.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.