Logo Polskiego Radia
Jedynka
Tomasz Owsiński 06.02.2013

Przed szczytem UE. "To dopiero półfinał"

Polscy europosłowie uważają, że ewentualny kompromis ws. unijnego budżetu może nie zostać zaakceptowany przez Parlament Europejski. Goście debaty w radiowej Jedynce rozmawiali o zbliżającym się szczycie w Brukseli.
Parlament EuropejskiParlament EuropejskiPAP/EPA/PATRICK SEEGER

Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PO uważa, że Parlament Europejski może odrzucić kompromis, jeśli uzgodniona wielkość budżetu będzie zbyt niska. - To jest półfinał, a nie finał. Finał jest wtedy, gdy parlament ratyfikuje to rozstrzygnięcie - powiedział.

Saryusz-Wolski obawia się, że przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy może „pójść pod prąd porozumienia Paryż-Warszawa i nie odda ani guzika z polityki spójności i polityki rolnej”.

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki powiedział, że Parlament Europejski może "pokazać kły" i budżet wyrzucić do kosza. - Parlament do tej pory był zbyt spolegliwy wobec Rady Europejskiej czy Komisji Europejskiej - dodał.

Czarnecki uważa, że Polska przystąpiła do negocjacji ze zbyt niskiego pułapu. - Wystartowaliśmy z kwota 300 mld zamiast z kwota 1,5 razy większą - powiedział.

Z kolei europoseł PSL Jarosław Kalinowski uważa, że ewentualny kompromis osiągnięty na szczycie jest możliwy do zaakceptowania przez Parlament Europejski, ale musiałby oscylować wokół listopadowej propozycji Hermana Van Rompuya.

Szczyt "budżetowy"

W czwartek rozpoczyna się dwudniowy szczyt UE, który będzie poświęcony negocjacjom nad nowym budżetem unijnym na lata 2014-2020. Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy ma przedstawić "dostosowania" do swojej wyjściowej propozycji budżetu.

Listopadowa propozycja Van Rompuya zakładała wydatki UE na poziomie prawie 972 mld euro (w tzw. zobowiązaniach) w ciągu siedmiu lat. Projekt ten i tak był okrojony o ok. 75 mld euro w stosunku do propozycji Komisji Europejskiej. Według nieoficjalnych informacji szef Rady Europejskiej zaproponuje na szczycie dodatkowe cięcia w wys. 15-19 mld euro.

Rozmawiał Tomasz Majka.

to

>>>Przeczytaj całą debatę